Powinien bronić pamiętne karne z Portugalią na EURO 2016? Artur Boruc ocenił decyzję Adama Nawałki

2025-12-21 23:18:09; Aktualizacja: 3 godziny temu
Powinien bronić pamiętne karne z Portugalią na EURO 2016? Artur Boruc ocenił decyzję Adama Nawałki Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Meczyki.pl

Artur Boruc odniósł się na kanale Meczyki.pl do pamiętnych karnych reprezentacji Polski z Portugalią w ćwierćfinale EURO 2016. Wówczas nie brakowało głosów, że to on powinien przed rozpoczęciem konkursu zastąpić Łukasza Fabiańskiego.

Drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę zameldowała się na turnieju organizowanym przez Francję w bardzo dobrym stylu, ustępując minimalnie pola Niemcom, z którymi odnieśliśmy historyczne zwycięstwo na Stadionie Narodowym. Na samych Mistrzostwach Europy ponownie stawiliśmy czoła naszym zachodnim sąsiadom, osiągając bezbramkowy remis, co przy zwycięstwach z Ukrainą i Irlandią Północną pozwoliło nam awansować do fazy pucharowej z drugiej pozycji.

Tam na początek po fantastycznym boju wyeliminowaliśmy Szwajcarię po konkursie rzutów karnych, do których w znaczącym stopniu doprowadził Łukasz Fabiański, utrzymując nas w grze po popisaniu się kilkoma kapitalnymi interwencjami. W ćwierćfinałowym starciu z Portugalią podtrzymał dobrą formę, ale przy następnej serii jedenastek nie zdołał zatrzymać żadnego z uderzeń ekipy z Półwyspu Iberyjskiego, co w konsekwencji umożliwiło jej zameldowanie się w półfinale i późniejsze sięgnięcie po tytuł.

Jeszcze w trakcie i po turnieju wielokrotnie poruszano dwie kwestie. Pierwsza dotyczyła spudłowanego karnego Jakuba Błaszczykowskiego, który w opinii wielu osób powinien zostać powtórzony przez niewłaściwe zachowanie Ruiego Patricio po tym, jak zbyt szybko opuścił linię bramkową przed oddaniem strzału przez naszego piłkarza.

Natomiast druga odnosiła się do wprowadzenia na wspomniany konkurs Artura Boruca w miejsce Fabiańskiego, ponieważ uchodził za lepszego specjalistę od bronienia rzutów karnych.

45-latek w rozmowie na kanale Meczyki.pl odniósł się do tej sytuacji i dał jasno do zrozumienia, że selekcjoner Adam Nawałka podjął właściwą decyzję o pozostawieniu go na ławce.

- Cieszę się, że mnie nie wpuścił. Łukasz Fabiański na pewno nie czułby się komfortowo, gdyby trener zdjął go w tak ważnym momencie. Dla bramkarza chwila, w której może przeciwstawić się najlepszym piłkarzom świata, jest bardzo ważna - powiedział Boruc.

- W przypadku awansu pozycja Fabiańskiego wyglądałaby inaczej - i zaufanie, i relacje z trenerem. Trener Nawałka podjął fantastyczną decyzję - dodał.

Sam Fabiański miał po ćwierćfinałowym spotkaniu duże pretensje do siebie, że nie pomógł drużynie osiągnąć historycznego rezultatu. I to do tego stopnia, że położył duży nacisk na poprawienie się w tym elemencie piłkarskiej rywalizacji.

Przyniosło to efekt w postaci obronienia dziesięciu rzutów karnych na 42 egzekwowane przez rywali od zakończenia EURO 2016. Przed tym turniejem golkiper West Hamu United zatrzymał zaledwie cztery egzekwowane jedenastki na profesjonalnym poziomie.

Natomiast Boruc w trakcie swojej kariery obronił... trzynaście rzutów karnych z 70 uderzanych.