Liga Mistrzów: Liverpool w opałach. Villarreal łapie kontakt [WIDEO]

Kiedy w pierwszym meczu Liverpool uporał się z Villarrealem i pokonał Hiszpanów w stosunku 2-0, wydawało się, że właściwie nic złego podopiecznym Jürgena Kloppa przytrafić się nie może.

Szybko zostali oni jednak sprowadzeni na ziemię przez zespół Unaia Emery'ego. Już w trzeciej minucie rewanżu prostopadłą piłkę zagrał Gerard Moreno i dopadł do niej Francis Coquelin.

Francuz dośrodkował w pole karne, ale zrobił to na tyle niefrasobliwie, że wydawało się, iż akcja jest właściwie skończona. Do futbolówki dobiegł resztkami sił Boulaye Dia, który dał akcji nowy bieg.

Piłka następnie trafiła na lewą stronę, a później po dośrodkowaniu jednego z piłkarzy gospodarzy pod nogi Etienne'a Capoue. Ten znalazł wspomnianego Dię, który trafił do siatki z kilku metrów i wyprowadził swój zespół na jednobramkowe prowadzenie.

Villarreal walczy, a kwestia awansu nadal jest otwarta. Na tablicy wyników 1-0.

Co za początek Villarrealu! Gol już w trzeciej minucie - Boulaye Dia pokonał Alissona ⚽ #VILLIV #UCL pic.twitter.com/it9LqYDaY4

— Polsat Sport (@polsatsport) May 3, 2022