Drużyna prowadzona przez Edina Terzicia przygotowała się w należyty sposób do podjęcia rywalizacji z aktualnym mistrzem Anglii na Etihad Stadium i bardzo długimi fragmentami skutecznie wybijała faworyzowanego przeciwnika z rytmu oraz nie pozwalała mu na poważnie zagrozić swojej bramce.
Na dodatek sama wyszła na prowadzenie po trafieniu Jude'a Bellinghama.
Niestety Borussii Dortmund nie udało się go utrzymać, ponieważ zespół Pepa Guardioli przebudził się w końcówce meczu i wyprowadził dwa zabójcze ciosy.
Najpierw na oddanie zaskakującego strzału z dystansu zdecydował się John Stones, by chwilę później kapitalne dośrodkowanie João Cancelo na zwycięskiego gola zamienił Erling Braut Haaland, który z wiadomych względów nie celebrował tej bramki zdobytej przeciwko byłemu klubowi.
„The Citizens” po pokonaniu Sevilli oraz BVB mają przed sobą teraz dwa starcia z Kopenhagą i jeżeli w obu zgarnie komplet punktów, to na dwie kolejki przed końcem zmagań grupowych zapewni sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Co zrobili piłkarze Manchesteru City?! Najpierw John Stones, a następnie oczywiście Erling Haaland. Genialne trafienia w meczu z BVB! #UCL #ChampionsLeague pic.twitter.com/YCQIGx1vbz
— Polsat Sport (@polsatsport) September 14, 2022