Liga Mistrzów: Stefano Pioli po porażce z Interem Mediolan. „To musimy zrobić w rewanżu”

Stefano Pioli, trener Milanu, skomentował przegraną swojego zespołu w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.

„Rossoneri” źle weszli w spotkanie, co skrzętnie wykorzystali rywali. W ciągu zaledwie trzech minut strzelili oni dwa gole, a później mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie.

Po przerwie zawodnicy Stefano Piolego grali dużo lepiej. Zupełnie innym piłkarzem był Sandro Tonali, w przypadku którego piłka trafiła w słupek.

Trener drużyny przegranej zapowiada, że głównym celem jest teraz zagranie w rewanżu tak, jak podczas drugich 45 minut.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

– Chcieliśmy innego występu i innego wyniku, ale musimy wierzyć, bo mecze mogą się zmienić. Postaramy się lepiej wypaść w meczu rewanżowym – rozpoczął Pioli.

– Myślę, że Inter wygrał więcej drugich piłek, gdzie piłka jest twoja lub moja, i zwyciężył w całym meczu. Po strzeleniu dwóch goli gra bardzo się skomplikowała z taktycznego i mentalnego punktu widzenia, potem widziałem świetną reakcję i to właśnie musimy zrobić w rewanżu – podkreślił.

– W zespole jest rozczarowanie oraz determinacja i wola, aby w meczu rewanżowym spróbować odrobić ten rezultat – zdradził.

Wiele może zależeć od niezdolnego w tym momencie do gry Rafaela Leão.

– Jest nadzieja, że uda mu się wrócić – oświadczył opiekun ekipy.

Drugi akt rywalizacji już w następny wtorek.