Liga Mistrzów: Villarreal walczył, ale nie dał rady. Liverpool w finale [WIDEO]
2022-05-03 22:53:47; Aktualizacja: 2 lata temu![Liga Mistrzów: Villarreal walczył, ale nie dał rady. Liverpool w finale [WIDEO]](img/photos/80368/1500xauto/ceferin-klopp.jpg)
Choć Villarreal prowadził po pierwszej połowie różnicą dwóch bramek i wyrównał tym samym stan dwumeczu, to ostatnie słowo należało do Liverpoolu. To właśnie wicelider Premier League był w drugiej części spotkania zdecydowanie lepszy i zapewnił sobie awans do finału Ligi Mistrzów.
Przed wtorkową rywalizację Villarrealu z Liverpoolem wydawało się, że wszystko jest jasne i to właśnie druga z tych ekip znajdzie się w finale. Jeśli ktoś nie oglądał spotkania i popatrzy tylko na wynik, to machnie ręką, a emocji przecież nie brakowało.
Wszystko zaczęło się dla gospodarzy bardzo dobrze, bo już w trzeciej minucie do siatki trafił Boulaye Dia, który wlał w serca miejscowych fanów wiele nadziei.
Co za początek Villarrealu! Gol już w trzeciej minucie - Boulaye Dia pokonał Alissona ⚽ #VILLIV #UCL pic.twitter.com/it9LqYDaY4
— Polsat Sport (@polsatsport) May 3, 2022Popularne
Później „Żółta łódź podwodna” naciskała, ale brakowało konkretów. W 36. minucie według miejscowych fanów w polu karnym faulowany był Giovani Lo Celso. Inne zdanie prezentował jednak arbiter, który nakazał grać dalej.
Kilka chwil później szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy i wyszli oni na dwubramkowe prowadzenie. Piłkę zagrywał Étienne Capoue, a głową do siatki skierował ją Francis Coquelin.
Co tam się dzieje?! Coquelin trafia i Villarreal prowadzi z Liverpoolem już 2:0! #VILLIV #UCL pic.twitter.com/qpl6MNNfi3
— Polsat Sport (@polsatsport) May 3, 2022
Unai Emery i jego piłkarze schodzili na przerwę pełni nadziei. Wszystkie straty z Anfield udało się przecież odrobić i awans był właściwie sprawą otwartą.
Pierwszy kwadrans drugiej części meczu nie obfitował w zbyt wiele okazji. Emocje zaczęły się moment później. W 62. minucie prostopadle zagrał Mohamed Salah, który znalazł w polu karnym Fabinho. Brazylijczyk uderzył na bramkę, a futbolówka zmieściła się między nogami golkipera gospodarzy Gerónimo Rullego.
Jest odpowiedź Liverpoolu! Fabinho pokonał golkipera Villarrealu, który chyba nie popisał się w tej sytuacji 😬 #VILLIV #UCL pic.twitter.com/Yj65LzEHKk
— Polsat Sport (@polsatsport) May 3, 2022
Argentyńczyk skapitulował też kilka chwil później, kiedy strzałem głową pokonał go wprowadzony niedawno Luis Díaz.
I już 2:2. Tym razem gola strzelił Luis Diaz, który pojawił się na boisku w przerwie meczu ⚽ #VILLIV #UCL pic.twitter.com/ECdVRJ8Cxx
— Polsat Sport (@polsatsport) May 3, 2022
W 74. minucie ponownie w jednej z głównych ról wystąpił Rulli. Wybiegł on poza pole karne, licząc, że uda mu się odebrać piłkę Sadio Mané. Nic z tych rzeczy. Senegalczyk najpierw ograł golkipera, później jednego z defensorów rywala i uderzał właściwie na pustą bramkę.
Co zrobiła obrona Villarrealu, co zrobił Geronimo Rulli? 😱 Sadio Mane z golem na 3:2 dla Liverpoolu! #VILLIV #UCL pic.twitter.com/jBa3EzW6aN
— Polsat Sport (@polsatsport) May 3, 2022
Było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu. Liverpool pokonał zatem na wyjeździe Villarreal w stosunku 3-2 i zapewnił sobie awans do finału Ligi Mistrzów. Tam spotka się z triumfatorem pary Real Madryt/Manchester City. W pierwszym starciu lepsi byli ci drudzy. A jak będzie w stolicy Hiszpanii? Przekonamy się w środę.