Liga Mistrzyń nie dla Polek! Porażka 1:8 w dwumeczu [WIDEO]

Losy tego dwumeczu rozstrzygnięte były już po pierwszym meczu, ale w rewanżu GKS Katowice niestety nie sprawił niespodzianki z FC Twente - gospodynie wygrały 4:1.

Dzięki dobrej postawie w miniturnieju kwalifikacyjnym, w którym żeńska drużyna GKS-u Katowice pokonała kazachski Szymkent oraz słoweński ZNK Mura, Polki znalazły się o krok od Ligi Mistrzyń - dzielił je od niej jedynie dwumecz z FC Twente.

Niestety marzenia o grze w tych elitarnych rozgrywkach trzeba będzie odłożyć na później - mistrzynie Polski nie poradziły sobie z faworyzowanymi rywalkami. Losy awansu wydawały się już przesądzone po pierwszym meczu, bo Holenderki wygrały na wyjeździe 4:0, a u siebie jeszcze przypieczętowały sukces zwycięstwem 4:1.

W 15. minucie wynik spotkania otworzyła Jill Roord, która dobrze się odnalazła w zamieszaniu w polu karnym. Chwilę później, bo już w 21. minucie, na tablicy było już 2:0 po tym, jak ładnym uderzeniem zza pola karnego popisała się Danique van Ginkel. Tuż przed końcem pierwszej połowy dublet skompletowała Roord - nie ma pewności, czy piłka przekroczyła linię bramkową już po jej strzale głową, ale i tak później dobiła ona swoje uderzenie.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak wrócił do Ekstraklasy. „Nie jest dobrze. Człapiąca katastrofa”

Jest bez klubu, Ekstraklasa powinna po niego ruszyć? „Potencjał na absolutną gwiazdę”

To prawdopodobnie nowy najlepiej zarabiający piłkarz w Ekstraklasie

Jan Urban na meczu, a on zagrał jak z nut. Szykuje się powrót do reprezentacji Polski?!

To on będzie nowym trenerem Pogoni Szczecin?!

„Dziwiłem się, że w Wiśle Kraków miał tak mało szans”. Jan Urban pod wrażeniem tego piłkarza

„Nie jest wykluczone, że w pewnym momencie przejmie Wisłę Kraków”

Legia Warszawa skontaktowała się z napastnikiem. Kandydat z wyższej półki

Next

W 63. minucie honorowe trafienie dla GKS-u zdobyła Patrícia Hmírová, która wykorzystała rzut karny. Ta bramka podwójnie obciąża konto golkiperki Twente - to ona sprokurowała „jedenastkę”, a później była o krok od obronienia strzału Słowaczki.

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry wynik meczu ustaliła Te Brake, która popisała się pięknym uderzeniem z dalszej odległości.

Ta porażka nie oznacza jednak końca zmagań „GieKSy” na arenie międzynarodowej - teraz mistrzynie Polski zagrają w drugiej rundzie nowych rozgrywek, czyli Pucharu Europy UEFA Kobiet.