Lindelöf bohaterem w Szwecji. Gracz Manchesteru United dokonał obywatelskiego zatrzymania
2020-08-25 06:56:28; Aktualizacja: 4 lata temuVictor Lindelöf zatrzymał i następnie obezwładnił człowieka, który dopuścił się napaści na 90-letnią kobietę w centrum szwedzkiego miasta Västerås.
W ostatnim czasie zrobiło się dość głośno w mediach o wyczynach środkowych obrońców Manchesteru United.
Najpierw światło dzienne ujrzało zdarzenie z udziałem Harry'ego Maguire'a w Grecji, a teraz szwedzcy dziennikarze rozpisują się na temat bohaterskiego czynu Victora Lindelöfa.
Defensor „Czerwonych Diabłów” przebywa obecnie na wakacjach w swoim rodzinnym mieście i w trakcie przechadzania się po centrum Västerås spostrzegł starszą kobietę wołającą o pomoc po tym, jak młody chłopak poruszający się na rowerze ukradł jej torebkę z pieniędzmi trzymaną w koszyku w chodziku.Popularne
26-letni zawodnik nie zastanawiał się zbyt długo i ruszył w pościg za złodziejem, którego udało mu się dość szybko zatrzymać oraz obezwładnić.
W międzyczasie inni świadkowie zdarzenia wezwali policję, która już po kilku minutach pojawiła się na miejscu zdarzenia i przewiozła napastnika na pobliski komisariat.
- Interweniująca osoba zachowała się w bardzo mądry sposób. Była na tyle atletycznie zbudowana i wysportowana, że zdołała dogonić uciekającego na rowerze złodzieja - powiedział Daniel Wikdahl, przedstawiciel lokalnej policji.
90-letnia mieszkanka Västerås nie zdawała sobie do końca sprawy z faktu, że to właśnie znany szwedzki piłkarz odzyskał jej torebkę i dopiero na łamach mediów zaprosiła go na obiad, aby podziękować mu za jego bohaterską postawę.
- To wszystko działo się tak szybko. Byłam w drodze do domu ze śródmieścia, kiedy usłyszałam za sobą świst i nagle torebka zniknęła z koszyka. Zabrał mi ją jakiś dzieciak jadący bardzo szybko na rowerze. Początkowo byłam w szoku i dopiero po chwili zaczęłam wołać o pomoc. Człowiek, który go zatrzymał był bardzo szybki i zdecydowany - powiedziała starsza kobieta.
- Nie wiedziałam, kim on jest. Powiedziano mi, że to jest piłkarz, ale nie rozpoznałam go. Jestem mu jednak bardzo wdzięczna i dwóm dziewczynom, które mu pomogły. Potem zaproponowały mi, że odwiozą mnie do domu, ale im odmówiłam. Uznałam, że mają lepsze rzeczy do roboty, ale teraz chciałabym spotkać się i podziękować Victorowi oraz zaprosić go na obiad - dodała Szwedka.