Paryżanie latem 2021 roku rozbili bank, aby pozyskać byłą gwiazdę FC Barcelony. Z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że znakomity zawodnik nie spełnił wszystkich oczekiwań władz francuskiego klubu.
Swoją złość rozczarowani kibice wyładowują na Lionelu Messim, który w międzyczasie wygrał ponownie Złotą Piłkę oraz odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza FIFA. Nie o takie trofea Paris Saint-Germain jednak chodziło.
Na Parc des Princes liczono, że z sześciokrotnym zdobywcą Złotej Piłki (dziś ma siedem nagród) na pokładzie uda się wreszcie wygrać Ligę Mistrzów. Ostatecznie w dwóch pierwszych sezonach skończyło się na 1/8 finału rozgrywek.
Dotąd sternicy klubu priorytetowo traktowali zatrzymanie „Atomowej Pchły”. W tej chwili wszystko zmierza w kierunku rozstania.
Jak donosi „L’Équipe”, w Paryżu uznano, że należy ponownie przemodelować projekt, zmniejszając pulę na wynagrodzenia. W tym celu konieczne jest pożegnanie 35-latka, chyba że… no właśnie, dziennik pisze o możliwości pozostania Messiego w zespole lidera Ligue 1.
Do tego konieczna jest znaczna obniżka wynagrodzenia. W przeliczeniu na rok, atakujący zgarnia 40,5 miliona euro brutto. Zdaniem katarskich mocodawców to o wiele za dużo.
Obecnie sam Argentyńczyk pozostaje spokojny. Wie, że chce go FC Barcelona, a dla niego aspekt finansowy nie jest wcale kluczowy.
Jeśli PSG da mu gwarancję zbudowania ekipy, która będzie w stanie wygrać Ligę Mistrzów, zastanowi się on nad propozycją pozostania.
Mistrz świata z 2022 roku w tej kampanii pakował piłkę do siatki już 18 razy. Zanotował też 17 asyst.
***
FC Barcelona: Robert Lewandowski popiera transfer Lionela Messiego
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
