Lionel Messi oddał hołd Diego Maradonie. „Wspierał nas z nieba”

2022-12-22 08:57:35; Aktualizacja: 1 rok temu
Lionel Messi oddał hołd Diego Maradonie. „Wspierał nas z nieba” Fot. Cao Can/Xinhua/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Lionel Messi [Instagram]

Lionel Messi zamieścił na koncie na Instagramie stosowny film, przedstawiający jego najważniejsze momenty w reprezentacji Argentyny z tym najważniejszym w postaci wywalczenia tytułu najlepszej drużyny na świecie. Jednocześnie dodał do niego stosowny komentarz, w którym oddał hołd Diego Maradonie.

„Albiceleste” przełamali w końcu złą passę i po 36 latach przerwy przywieźli do kraju Puchar Świata trzymany w rękach przez niekwestionowanego lidera kadry i jednego z najlepszych piłkarzy w historii futbolu - Lionela Messiego.

35-letni zawodnik nie ukrywał, że jednym z jego największych marzeń było poprowadzenie drużyny narodowej do zwycięstwa na mundialu.

Legenda Barcelony oraz gwiazdor Paris Saint-Germain przystępował pięciokrotnie do udziału w Mistrzostwach Świata i dopiero ta ostatnia próba przyniosła oczekiwany przez niego skutek.

Ofensywny gracz bardzo mocno przeżywał ten moment i potrzebował trochę czasu na zebranie myśli oraz zamieszczenie dłuższego komentarza w mediach społecznościowych, gdzie zamieścił stosowny filmik, podsumowujący jego reprezentacyjną karierę oraz oddał hołd nieżyjącemu Diego Armando Maradonie.

„Od Grandoli do mundialu w Katarze minęło prawie 30 lat. To było blisko trzy dekady, w których piłka dawała mi wiele radości, ale i trochę smutku. Zawsze marzyłem o zostaniu mistrzem świata i nie chciałem przestać próbować, nawet wiedząc, że może się to nigdy nie wydarzyć.

Ten Puchar, który zdobyliśmy, jest także dla tych wszystkich, którzy nie zdobyli go na poprzednich mundialach, w których graliśmy, jak w 2014 roku w Brazylii, gdzie wszyscy na to zasłużyli, bo walczyli do samego finału, ciężko pracowali i chcieli go jak zdobyć. Tak samo jak ja... I zasłużyliśmy na to nawet w tym cholernym zakończeniu.

Ten puchar należy się także Diego, który wspierał nas z nieba. I tych wszystkich, którzy zawsze wspierali reprezentację, nie patrząc tak bardzo na wyniki, a raczej na chęć, którą zawsze wkładaliśmy w grę, także wtedy, gdy coś nie szło po naszej myśli.

I oczywiście to nagroda dla całej tej pięknej grupy, która się ukształtowała, od sztabu szkoleniowego i wszystkich ludzi z kadry narodowej, którzy będąc anonimowi, pracują dzień i noc, aby nam to ułatwić.

Wiele razy ponosiliśmy porażki, ale to jest częścią podróży i nauki, a bez rozczarowania sukces jest niemożliwy.

Dziękuję bardzo z serca! Do przodu Argentyno!!!” - czytamy w zamieszczonym wpisie.