Lionel Messi tłumaczy się przed Chińczykami [WIDEO]
2024-02-19 15:44:45; Aktualizacja: 11 miesięcy temu![Lionel Messi tłumaczy się przed Chińczykami [WIDEO]](img/photos/95406/1500xauto/lionel-messi.jpg)
Lionel Messi wrzucił do sieci filmik, w którym wyjaśnia powód swojej absencji podczas towarzyskiego meczu w Hongkongu.
Aby przypomnieć całą genezę zaistniałej sytuacji, należy wrócić do 4 lutego. Tego dnia na terenie Hongkongu zostało rozegrane towarzyskie spotkanie pomiędzy gwiazdami tamtejszej ligi piłkarskiej a odbywającym przedsezonowe tournée Interem Miami.
Azjatyccy kibice wyczekiwali występu takich gwiazd, jak chociażby Luis Suárez, Jordi Alba oraz Sergio Busquets. Największą zachętą do kupienia biletu na ten pojedynek była jednak możliwość zobaczenia gry Lionela Messiego.
W tamtym czasie były piłkarz FC Barcelony nie był jeszcze w pełni dyspozycji z powodu urazu, ale podczas przedmeczowej konferencji trener Gerardo „Tata” Martino zapowiedział, że jego rodak na pewno pojawi się na boisku.Popularne
Obietnica nie została spełniona, co wywołało spore kontrowersje. Fani, którzy zakupili swoje wejściówki na to spotkanie, aby ujrzeć niekwestionowaną legendę futbolu, domagali się zwrotu pieniędzy. W sprawie interweniował również rząd w Hongkongu.
Niedługo później Lionel Messi odniósł się do zaistniałej sytuacji, twierdząc, że chciał wziąć udział w meczu, ale przeszkodą okazała się kontuzja.
- Niestety w każdym meczu piłki nożnej może zdarzyć się coś, co może skutkować kontuzją. Mnie się to przytrafiło. Nie mogłem zagrać w meczu w Hongkongu i było mi szkoda, ponieważ ciągle chciałem wziąć w nim udział.
Po kilkunastu dniach 36-latek ponownie zabrał głos, aby wyjaśnić nieprawdziwe informacje.
- Cześć wszystkim, czytałem i słyszałem wiele rzeczy, które zostały powiedziane po meczu w Hongkongu. Chciałem nagrać ten film i przekazać Wam prawdę. Nikt nie musi kontynuować czytania nieprawdziwych opowieści. Jak wszyscy wiecie, chciałem zagrać i być dostępny w każdym spotkaniu. Słyszałem, że ludzie mówią, że nie chciałem grać ze względów politycznych i różnych innych powodów, co jest oczywiście kłamstwem. Czy to byłyby kwestie, dla których nie poleciałbym do Japonii lub nie odwiedziłbym Chin tyle razy, ile w nich byłem od początku mojej kariery?
- Mam bardzo bliską i wyjątkową relację z Chinami. Zrobiłem w tym kraju wiele rzeczy, wywiady, mecze, wydarzenia. Byłem tam i grałem wiele razy, czy to dla Barcelony, czy dla reprezentacji. Tak, jak powiedziałem na konferencji prasowej, miałem zapalenie przywodziciela i nie mogłem zagrać w pierwszym meczu w Arabii Saudyjskiej, kiedy właśnie poczułem ten problem. W drugim pojedynku (w Arabii Saudyjskiej) spróbowałem zagrać przez chwilę, ale uraz się pogłębił. Dzień przed meczem w Hongkongu spróbowałem trenować i poczynić wysiłek dla wszystkich, którzy przyszli obejrzeć trening. Zrobiłem wszystko, co mogłem. Udałem się też do akademii piłkarskiej, aby spotkać się z dziećmi, ale naprawdę nie mogłem zagrać. Czułem dyskomfort i istniało ryzyko pogłębienia kontuzji. Kilka dni później poczułem się lepiej i dlatego wystąpiłem przez chwilę w meczu w Japonii, żeby przygotować się pod względem wydolnościowym do wszystkiego, co miało nadejść, ponieważ potrzebowałem gry i chciałem odzyskać formę.
- Wszystko to już powiedziałem, ale uważam, że było to ważne, aby powiedzieć to jeszcze raz po tym wszystkim, co zostało powiedziane. Jak zawsze, przesyłam pozdrowienia do Chin, które darzę specjalnym uczuciem. Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy.
— Pontetyl Machine (@ClassicSchmo) February 19, 2024