Lionel Messi z przełomową deklaracją

Lionel Messi nie dba o warunki finansowe i przyjmie ofertę, którą złoży mu FC Barcelona - infromuje César Luis Merlo.

Lionel Messi już wie, że nie chce kontynuować kariery w PSG. Mistrzowie Francji już zresztą pogodzili się z odejściem swojego asa i powoli rozglądają się za wzmocnieniami pod kątem kolejnego sezonu.

Jeśli chodzi natomiast o Argentyńczyka, to jego świta działa w celu zapewnienia mu odpowiedniego miejsca do realizacji celów. Optymalnym kierunkiem wydaje się zatem FC Barcelona.

Mistrz świata z Kataru przejawia determinację do tego stopnia, że zdaniem Césara Luis Merlo zupełnie nie dba o warunki finansowe, jakie pojawią się w kontrakcie. Argentyńczyk deklaruje, że te stanowią kwestię drugorzędną i po prostu chce wrócić do FC Barcelony.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Kluczowa jest natomiast w sprawie decyzja LaLigi, która otrzymała kilka dni temu od Barcelony oficjalny plan na zakontraktowanie Messiego. Jeśli na niego przystaną, 35-latek wróci po dwóch latach na Camp Nou.

W stolicy Katalonii wychodzą z założenia, że jeśli ta propozycja nie spotka się z aprobatą władz ligi, to będą szukać innych rozwiązań. Do skutku.

Kontrakt Argentyńczyka ma obowiązywać przez dwa sezony.

Choć sprawa nie jest zero-jedynkowa, to atakujący jest ponoć spokojny o swoją przyszłość i czeka na rozwój wydarzeń.

Lionel Messi to oczywiście wychowanek FC Barcelony. Wspólnie z tym klubem zdobył przecież cztery razy Ligę Mistrzów i nie ma wątpliwości, że ma chrapkę na kolejne tego typu trofeum.