Liverpool FC: Laurka Jürgena Kloppa dla Divocka Origiego. „Ten chłopak to legenda”

2022-04-25 10:31:07; Aktualizacja: 2 lata temu
Liverpool FC: Laurka Jürgena Kloppa dla Divocka Origiego. „Ten chłopak to legenda” Fot. sbonsi / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Liverpool FC

Divock Origi był jednym z bohaterów niedzielnego meczu Premier League. Po jego wejściu na boisku Liverpool strzelił dwie bramki i mógł świętować prestiżowe zwycięstwo nad Evertonem. Po meczu Belg doczekał się pochwały od menedżera Jürgena Kloppa.

Kariera Divocka Origiego na Anfield przebiega zaskakująco. Nie jest on w stanie wywalczyć sobie miejsca w podstawowej jedenastce, lecz wielokrotnie wchodził na boisko w roli potencjalnego zbawcy, którym później nieoczekiwanie się okazywał. Po raz kolejny mieliśmy tego przykład w trakcie niedzielnych derbów Liverpoolu.

Belgijski napastnik pojawił się na boisku w 60. minucie spotkania, a chwilę później „The Reds” wyszli na prowadzenie. Tuż przed końcem spotkania strzelili drugą bramkę, której autorem był właśnie Origi. Pozwoliło to Liverpoolowi na spokojne utrzymanie prowadzenia do ostatniego gwizdka arbitra.

Latem 32-krotny reprezentant Belgii opuści szeregi Liverpoolu. Wówczas wygasa jego kontrakt, który nie zostanie przedłużony. Największe szanse na pozyskanie 27-latka ma AC Milan, lecz w tej kwestii może jeszcze sporo się zmienić.

Menedżer „The Reds” Jürgen Klopp postanowił pochwalić swojego podopiecznego na pomeczowej konferencji. Nazwał go legendą klubu, a także potencjalną gwiazdą w zespole, do którego dołączy w trakcie najbliższego okienka transferowego.

- Ten chłopak to legenda, nie tylko na boisku, ale również poza nim. To czysta prawda. Wspaniały piłkarz. Wiem, że nie zabrzmię przekonująco, bo nie wystawiam go zbyt często. Jeśli odejdzie, będzie gwiazdą, gdziekolwiek pójdzie. Jest światowej klasy napastnikiem. Jest legendą i pozostanie legendą na zawsze.

- Nikomu nie podoba się sytuacja, w której widzi wspaniałą postawę Divocka na treningach, zna jego umiejętności, a ostatecznie chłopak nie dostaje się do składu z powodu jakości reszty zawodników. To trudny przypadek. Z drugiej strony ta rzeczywistość cały czas nas dotyka – dzisiaj to inni zawodnicy, którzy byli w bardzo dobrej formie, nie znaleźli się w składzie.

- Ludzie tutaj kochają Divocka i nie dziwię im się. Znowu niewzruszenie wykorzystał swoją sytuację, będąc we właściwym czasie we właściwym miejscu. Jestem bardzo szczęśliwy, że mu się udało – zapewniał Klopp.

W obecnym sezonie Origi zaledwie pięciokrotnie wychodził na murawę od pierwszej minuty, a zdecydowanie częściej wchodził na nią z ławki rezerwowych. Jego aktualny dorobek wynosi sześć trafień oraz trzy asysty.