Liverpool FC poluje na nowego defensora. Na szczycie listy dwóch piłkarzy z Bundesligi
2020-12-05 09:22:35; Aktualizacja: 3 lata temuLiverpool FC wykazuje zainteresowanie usługami Dayota Upamecano i Ibrahima Konaté z RB Lipsk - uważa Christian Falk ze „Sport Bilda”.
„The Reds” borykają się z olbrzymimi kłopotami w linii defensywnej w pierwszej części trwającego sezonu. Z powodu odniesionych kontuzji jeszcze przez dłuższy czas poza kadrą ekipy z Anfield pozostaną Virgil van Dijk oraz Joe Gomez.
Do tego nie zawsze w pełni sił jest Joel Matip, co w efekcie sprawia, że Jürgen Klopp z konieczności musi przesuwać Fabinho na pozycję środkowego obrońcy i obok niego postawić na zdecydowanie mniej wartościowego piłkarza od wszystkich wymienionych graczy.
Liverpool zamierza korzystać z takiego rozwiązania aż do zakończenia obecnych rozgrywek, ponieważ pomimo aż tak dużych kłopotów nie planuje sprowadzić do siebie żadnego wartościowego defensora.Popularne
Jednocześnie przedstawiciele aktualnego mistrza Anglii zdają sobie doskonale świadomość z faktu, że przed startem nowej kampanii muszą przygotować się na rozwiązanie tego problemu i dlatego rozpoczęli pewne prace nad pozyskaniem nowego obrońcy, ale dopiero w letnim oknie transferowym.
Christian Falk ze „Sport Bilda” przekonuje, że w tym kontekście wysoko na liście kandydatów mogących zasilić szeregi „The Reds” znajduje się duet z RB Lipsk - Dayot Upamecano i Ibrahima Konaté.
Pierwszy z nich jest wymieniany jako cel ekipy z Anfield już od dłuższego czasu i cieszy się sporym zainteresowaniem, ponieważ chęć nawiązania z nim współpracy wyraża także między innymi Bayern Monachium czy Real Madryt.
Każdy z tych zespołów doskonale zdaje sobie także sprawę z faktu, że na zakontraktowanie 22-latka musi wyłożyć 45 milionów euro, ponieważ tyle ma wynosić klauzula odstępnego zawarta w jego umowie z „Bykami”.
Nieco wyższą sumę w porozumieniu z niemiecki klubem ma wpisaną Konaté, który może rozstać się z Lipskiem po przelaniu na jego konto 50 milionów euro. Mimo to wydaje się, że 21-latek może być łatwiejszym celem dla Liverpoolu, bo o jego względy nie zabiega obecnie tak wiele mocnych drużyn, jak w przypadku pierwszego z wymienionych Francuzów.