Liverpool: Luis Díaz nie zagra do marca 2023 roku?!

Luis Díaz ma problemy zdrowotne, które sprawiły, że piłkarz Liverpoolu opuścił obóz przygotowawczy w Dubaju i wrócił do Anglii. Konieczność przeprowadzenia operacji jest równoznaczna z długotrwałą nieobecnością - przekazał Pipe Sierra, a informacje podał dalej Paul Joyce.

Kontuzje Diogo Joty oraz Luisa Díaza wywróciły plan taktyczny „The Reds” do góry nogami. Jürgen Klopp musiał przejść na grę dwójką napastników, a nie jak dotąd trzema atakującymi.

Gdy Kolumbijczyk znalazł się w kadrze zespołu na obóz przygotowawczy w Dubaju, kibice i sam niemiecki menedżer odetchnęli z ulgą. Radość nie trwała jednak długo.

Niespodziewanie skrzydłowy opuścił Zjednoczone Emiraty Arabskie i wyruszył do Anglii. „The Times” poinformowało, że przyczyną takiego obrotu spraw są problemy zdrowotne.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Jak się okazało, u 25-latka doszło do uszkodzenia więzadła pobocznego strzałkowego. Zapadła również decyzja o operacji.

Według Pipe Sierry uraz nie tylko wyklucza Luis Díaza z gry w tym roku, ale i najprawdopodobniej nie pozwoli mu na występy aż do marca 2023 roku.

Przez ten czas Liverpool zmierzy się z Manchesterem City w Pucharze Ligi Angielskiej, a jego rywalami w lidze będą Chelsea czy Newcastle United. Na końcówkę lutego zaplanowano też starcie z Realem Madryt w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Reprezentant Kolumbii jak dotąd w tym sezonie zgromadził 12 występów, które okrasił czterema trafieniami i trzema asystami. Kosztował 60 milionów euro, w tym piętnastomilionowe bonusy.