Liverpool FC: Siedem meczów z rzędu bez zwycięstwa na Anfield. Klopp komentuje porażkę z Chelsea

Liverpool FC: Siedem meczów z rzędu bez zwycięstwa na Anfield. Klopp komentuje porażkę z Chelsea fot. lev radin / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Liverpool FC

Liverpool musiał uznać wyższość z Chelsea (0:1) na własnym terenie i tym samym zanotował siódme spotkanie z rzędu bez zgarnięcia kompletu punktów na Anfield.

„The Reds” przystępowali do ligowego starcia z „The Blues” w nie najlepszych humorach ze względu na ostatnią obniżkę formy, która praktycznie pozbawiła szans drużyny prowadzonej przez Jürgena Kloppa na obronę mistrzowskiego trofeum.

Z tego też powodu Liverpool zamierza w nadchodzących tygodniach skupić się na odzyskaniu jednej z pozycji gwarantujących udział w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Ekipie z Anfield może być jednak niezwykle trudno osiągnąć ten cel, jeżeli będą przegrywać mecze ze swoim bezpośrednimi rywalami o zajęcie wspomnianej lokaty, a do takich zalicza się Chelsea.

Zespół przejęty nie tak dawno przez Thomasa Tuchela pozbawił „The Reds” marzeń o zgarnięciu kompletu punktów na własnym terenie po trafieniu zanotowanym przez Masona Mounta.

Dla Liverpoolu było to zarazem siódme spotkanie z rzędu bez zwycięstwa na własnym terenie. W tym czasie aktualny mistrz kraju zdobył dwa punkty za remisy z West Bromwich Albion i Manchesterem United oraz zaliczył pięć kolejnych porażek odpowiednio z Burnley (0:1), Brightonem (0:1), Manchesterem City (1:4), Evertonem (0:2) i teraz z „The Blues”.

Rozczarowania tym faktem nie ukrywa naturalnie Jürgen Klopp, który bierze na siebie pełną odpowiedzialność za ten oraz poprzednie rezultaty.

- Obydwie drużyny grały bardzo intensywnie i o końcowym wyniku zadecydował jeden bardzo ważny moment – indywidualne umiejętności Masona. To one pozwoliły przełamać mu opór naszych zawodników. Piłka znajdują się za naszą linią obrony została ścięta do środka. W tej sytuacji popełniliśmy błąd w defensywie, ponieważ tacy piłkarze nie powinni pozostawać nieupilnowani. Musimy ich lepiej kryć, a nie trzymać się w okolicach sześciu metrów od bramki, ale tam gdzie jest nasz przeciwnik, który chce wykończyć akcję. Żaden z zawodników nie znajdował się we właściwym miejscu i myślę, że to jest główny powód naszej przegranej i w zasadzie wyjaśnienie naszych problemów - powiedział niemiecki szkoleniowiec.

- W spotkaniach na tak wysokim poziomie kluczowe są momenty. Zawsze tak było i będzie. Jeśli chcesz je wygrywać, to musisz podczas gry mocno walczyć o takie właśnie sytuacje. Wtedy wchodzisz czasami na zupełnie inny poziom i to powiedziałem zespołowi. Wtedy nie chodzi o taktykę, ani nic takiego, po prostu nie można się poddawać po straconej bramce i trzeba walczyć całym sercem. Nie mówię, że zespół nie okazał w tym spotkaniu serca do walki, ale chodzi mi jedynie o te kilka ostatnich procent wykończenia akcji. Nic dobrego nie przyniesie nam obwinianie piłkarzy niezależnie od okoliczności. Mieliśmy dobry zespół, graliśmy dobrą piłkę, jednak w najważniejszych momentach nie potrafiliśmy postawić „kropki na i”. Wiem, że można za to krytykować tylko jednego winnego i tym winnym jestem ja. To przekazałem drużynie - dodał opiekun Liverpoolu.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie OFICJALNIE: Xavi zdecydował OFICJALNIE: Xavi zdecydował Carlitos może wrócić do Polski. Ma preferowany klub Carlitos może wrócić do Polski. Ma preferowany klub Łukasz Fabiański zakończy karierę w Polsce?! „Zobaczymy, co życie przyniesie ” Łukasz Fabiański zakończy karierę w Polsce?! „Zobaczymy, co życie przyniesie ” Real Madryt zainteresowany zawodnikiem AC Milanu. „Trwają intensywne prace” Real Madryt zainteresowany zawodnikiem AC Milanu. „Trwają intensywne prace”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy