Lorius Karius w doskonałej formie. W międzyczasie szuka nowego klubu

2022-04-09 13:57:43; Aktualizacja: 2 lata temu
Lorius Karius w doskonałej formie. W międzyczasie szuka nowego klubu Fot. Lorius Karius [Instagram]
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Loris Karius [Instagram] | Bild

Loris Karius, który wrócił latem do Liverpoolu, nie zagrał ani jednego meczu w tym sezonie. Wolny czas wykorzystał na zwiększenie masy mięśniowej, czym pochwalił się w mediach społecznościowych.

Niemiec swego czasu uchodził za świetnie zapowiadającego się bramkarza. W sezonie 2016/2017 przegrywał jeszcze rywalizację z Simonem Mignoletem, ale w następnej kampanii Jürgen Klopp doszedł do wniosku, że czymś niesprawiedliwym byłoby notoryczne sadzanie go na ławce.

Menedżer „The Reds” postawił na Lorisa Kariusa w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a Belgowi dał pole do popisu w Premier League. Koniec końców w drugiej połowie zmagań to młodszy z golkiperów bronił już w obu turniejach i robił to bardzo dobrze, aż do czasu do pamiętnego finału najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie,

Zawodnik popełnił dwa fatalne błędy, w wyniku których Real Madryt zgarnął trofeum. On sam tłumaczył się wstrząśnieniem mózgu po jednym ze starć z Sergio Ramosem. Pomyłki nie zostały mu jednak wybaczone.

Niedługo potem na Anfield przybył Alisson Becker, a Karius został wypożyczony do Beşiktaşu, który chciał się go pozbyć już po zaledwie kilku miesiącach. To efekt serii popełnianych błędów. Ostatecznie w Stambule spędził blisko dwa sezony.

Później był nieudany pobyt w Unionie Berlin i powrót do Liverpoolu. Tam hierarchia wygląda następująco: jedynką jest Alisson Becker, a on miano zmiennika rywalizują Adrián oraz Caoimhin Kelleher. W tej sytuacji 28-latek został zgłoszony do rozgrywek Premier League, ale ani razu nie załapał się na ławkę rezerwowych.

Co robi Karius z wolnym czasem? Na pewno nie próżnuje. W ostatnich dniach chwali się on nie tylko swoją postawą na treningach, ale i tężyzną. Piłkarz zdecydowanie zwiększył masę mięśniową, a jego sylwetka może imponować.

Kontrakt jednokrotnego reprezentanta Niemiec wygasa już 30 czerwca. Być może jest to część strategii mającej zapewnić mu grę od przyszłego sezonu w nowym klubie.

Tim Wiese, który po zakończeniu kariery także imponuje formą, polecił Werderowi Brema sięgnięcie po Kariusa. Zielono-biali są na dobrej drodze do awansu do Bundesligi, więc taki ruch miałby jak najbardziej sens.

Licznik występów Niemca w LFC zatrzymał się na 49 spotkaniach i 22 czystych kontach.