Luis Enrique przed meczem Ligi Narodów z Włochami. „Nie interesuje mnie to, co mówisz w mediach o kadrze”

2021-10-06 09:59:51; Aktualizacja: 3 lata temu
Luis Enrique przed meczem Ligi Narodów z Włochami. „Nie interesuje mnie to, co mówisz w mediach o kadrze” Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Marca | AS | Sport | Mundo Deportivo

Już dzisiaj Hiszpanie zmierzy się z Włochami w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Narodów. Luis Enrique, selekcjoner „La Furia Roja”, bronił swojego planu na reprezentację, podkreślając, że wciąż dysponuje klasową drużyną.

51-latek był krytykowany już przed EURO 2020 za wybory dotyczące powołań. Wówczas jednak jego podopieczni zdołali awansować do półfinału i dopiero po pojedynku z późniejszymi mistrzem odpadli z turnieju.

Mistrzem Europy zostały Włochy, z którymi teraz Luis Enrique i jego wybrańcy ponownie będą się mierzyć. Przed meczem selekcjoner Hiszpanii zapewniał, że dysponuje możliwie najsilniejszą kadrą.

– To lista 23 najlepiej dopasowanych do naszego stylu gry i gotowych do rywalizacji w Lidze Narodów zawodników. Czas pokaże, czy miałem rację – zaznaczył.

– Musimy traktować to jak nagrodę. Jesteśmy w najlepszej czwórce i trzeba się z tego cieszyć, to jest dla nas ekscytujące. Musimy pozostać ambitni, cieszyć się chwilą i nadal dążyć do poprawy – stwierdził.

– Pojedynek na EURO? Włochom udało się nas pokonać dopiero po rzutach karnych. Tam nie było lepszej drużyny – zauważył.

– Będziemy starali się od samego początku wygrać ten mecz. Spróbujemy dostosować się do rywala, stworzyć wiele okazji bramkowych, utrzymywać się przy piłce i strzelić gole. Stawka jest wysoka, a mecz należy do emocjonujących – dodał, nakreślając plan na to spotkanie.

Gdy powołany awaryjnie do drużyny dostał Sergi Roberto, wielu nie rozumiało tej decyzji. Wszak 29-latek nie gra regularnie w Barcelonie. Mimo to Luis Enrique broni swojego wyboru.

– On u mnie debiutował, więc sam najlepiej wiem, co potrafi. Może grać na pozycji środkowego pomocnika, prawego obrońcy lub rozgrywającego. Z punktu widzenia trenera to bardzo interesujący piłkarz – rzekł.

Jednocześnie, wobec krytyki, szkoleniowiec nie zamierzał pozostać bezczynny i powiedział, co myśli o zarzutach kierowanych do niego przez dziennikarzy.

– Nie muszę czytać niczego w mediach, znam się na piłce o wiele lepiej niż ty i dysponuję o wiele większym zbiorem danych. Wiem, czego chcę od zespołu. Już od wielu lat nie czytam gazet. Prawdę powiedziawszy, nie obserwuje cię, nie słucham i nie interesuje mnie to, co mówisz w mediach o kadrze. Jestem trenerem mocno nastawionym na atak i to zawsze pozostanie naszym celem – oświadczył.

Hiszpania z Włochami zagra już dzisiaj o godzinie 20:45. Zwycięzca pojedynku zmierzy się o trofeum, a przegrany będzie musiał zadowolić się rywalizacją w meczu o trzecie miejsce.