Luis Enrique: To miał być mecz piłki nożnej, nie tenisa
2023-11-08 13:09:02; Aktualizacja: 1 rok temuParis Saint Germain FC przegrało wyjazdowe starcie z AC Milan 1-2. Porażkę skomentował trener paryżan, Luis Enrique.
Wtorkowe zwycięstwo włoskiego zespołu jest sporą niespodzianką. Mediolańczycy od pięciu spotkań nie potrafili wygrać meczu, a w dodatku poprzednie starcie obu ekip zakończyło się rezultatem 3:0 dla klubu ze stolicy Francji.
Tym razem to jednak Włosi okazali się lepsi, czym podtrzymali swoje szanse na wyjście z grupy i sprawili, że PSG jeszcze wcale nie może być pewne awansu do dalszej fazy rozgrywek.
Po meczu głos zabrał szkoleniowiec paryżan, czyli Luis Enrique:Popularne
- Podobał mi się sposób, w jaki graliśmy, ponieważ strzeliliśmy pierwszą bramkę i mieliśmy wiele innych okazji - rozpoczął Hiszpan.
- Jedynym problemem jest to, że pozwoliliśmy, by ten mecz stał się szalony. To miał być mecz piłki nożnej, a nie tenisa. Cały czas od jednego końca do drugiego, atak przeciwko atakowi. Nie podobało mi się to - zwrócił uwagę 53-latek.
Enrique skomentował też happening przygotowany przez kibiców AC Milanu dla Gianluigiego Donnarummy. Był przy tym zadziwiająco wyrozumiały:
- Piłka nożna to pasja, kibice pokazali, jakie jest ich stanowisko. Atmosfera może być taka tylko wtedy, gdy jest przywiązanie do zawodnika. Rozegrał świetny mecz.
- Szkoda dla nas, bo gdybyśmy wygrali, bylibyśmy praktycznie w następnej fazie - zakończył rozgoryczony Hiszpan.
PSG zajmuje aktualnie drugie miejsce w grupie F, ale tam jeszcze wszystko się może zdarzyć. Na dwie kolejki przed końcem pierwszą Borussię Dortmund i ostatnie Newcastle United dzielą zaledwie trzy punkty.