Luis Enrique znowu bryluje podczas streamu: Orgia przed meczem nie jest idealnym rozwiązaniem
2022-11-26 08:43:04; Aktualizacja: 1 rok temuSelekcjoner Hiszpanii Luis Enrique przysiadł do kolejnej relacji na żywo, aby odpowiadać użytkownikom Twitcha na przeróżne pytania. Pojawiło się nawet jedno takie dotyczące sfery intymnej.
Jak obiecał, tak czyni. 52-latek na bieżąco w wolnym czasie zasiada przed ekranem komputera i bez ogródek zdradza swoje spostrzeżenia i poglądy, jakich się trzyma przy zarządzaniu jedną z najlepszych drużyn narodowych w Europie, a nawet na świecie.
Tło tak ważnej piłkarskiej imprezy, jaką są Mistrzostwa Świata często wypełniają poboczne tematy. Eksperci od wielu dziedzin starają się wysnuć, co wypada lub nie wypada robić członkom zespołu w trakcie przygotowań do ważnych spotkań. Enrique zdążył już wygłosić swój postulat względem spożywania alkoholu przez jego podopiecznych.
Opinia o piciu wygłoszona, więc na tapet została wzięta kwestia uprawiania seksu przez zawodników podczas Mistrzostw Świata. Wielu fachowców zabrania obecności partnerek piłkarzy w trakcie ważnych turniejów.Popularne
Szkoleniowiec zmierzył się z tego typu pytaniem od jednego z widzów.
– Nie obchodzi mnie, czy piłkarze uprawiają seks w noc przed ważnym meczem. Wyznaczam jednak pewną granicę, jeśli chodzi o orgie. To niedorzeczne i tego typu rzeczy należy zakazać – wyznał szczerze były menedżer FC Barcelony.
– Traktuję seks jako coś normalnego. Jeśli jednak ktoś uczestniczy w orgii, nie jest to idealne wyjście z sytuacji. Kiedy przychodziło mi dotąd sprawować funkcję trenera w klubie, wszyscy piłkarze noc przed spotkaniem spędzali we własnych domach, więc zupełnie się tym nie przejmuję.
– Jeśli zawodnicy coś robią, to tylko dlatego, że tego chcą. Powtarzam jednak, że potrzebny jest przede wszystkim zdrowy rozsądek, czyli każdemu piłkarzowi przypada jedna partnerka. To jest normalne.
– Gdy sam byłem piłkarzem, zawsze w noc przed meczem spędzałem czas ze swoją żoną, więc robiliśmy to, co do nas należało – skwitował.
Trener przyznał także, że doradzono mu, jak i sam zaleca dietę posiłkową opartą na spożywaniu jajek. Zwrócił też uwagę na zapobieganiu zbędnych kilogramów
– Popierałem rady od swoich trenerów. Do dziś przy każdym obiedzie jem dania z zawartością jajek. Nie jest jednak jak w przedszkolu, że trafiają się kinder-niespodzianki.
– Zawsze wyznaczany jest jakiś próg, jeśli chodzi o dietę. Z drugiej strony obsesyjne czuwanie nad dbałością odżywiania generuje więcej niepotrzebnego stresu, aniżeli pożytku. Oczywiście, jeśli ktoś ma pięć kilo nadwagi, problem jest już poważny.
Wchodząc na ścieżkę czysto sportową, Enrique pochwalił Gaviego za dojrzałość i ogromne umiejętności, jakie posiada już w wieku 18 lat. W wysokim zwycięstwie nad Kostaryką (7:0) gracz „Dumy Katalonii” zaliczył asystę i skutecznie przenosił ciężar gry pod pole karne rywala.
– Nie należy on tego normalnej kategorii. Stanowi jakiś wyjątek. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak trudno jest osiągnąć takie możliwości, jakie w tej chwili wykorzystuje Gavi. Dla wielu w jego wieku taka dyspozycja to marzenie ściętej głowy.
Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo? Enrique bez zaskoczeń wskazał na Argentyńczyka.
– Bez wątpienia Cristiano zostanie zapamiętany jako jeden z największych piłkarzy na świecie, ale Leo to zawodnik, który zawsze ma większy wpływ na losy meczu. Można porównywać ich statystyki strzeleckie, ale w pozostałych aspektach nie ma już czego zbierać.
Enrique zdradził również, co zrobi w przypadku wygrania Pucharu Świata.
– Jeśli sukces ma zależeć od tego, czy zgolę brodę, tak uczynię. Taki scenariusz podpasuje Raqueli [żonie Luisa - przyp. red.]. Woli, żebym zgolił brodę, a nie głowę.
„La Roja” przygotowuje się do ważnego meczu z Niemcami. Pojedynek odbędzie się już w niedzielę. Hiszpanie, w przypadku zwycięstwa, zapewnią sobie awans, a przeciwnik stanie w obliczu sensacyjnego pożegnania się z turniejem już w fazie grupowej.