Lukas Podolski czeka na ruch ze strony Górnika Zabrze. „Muszę to wiedzieć”
2022-03-23 20:15:26; Aktualizacja: 2 lata temuLukas Podolski jest zainteresowany kontynuowaniem kariery w Górniku Zabrze. W dalszym ciągu nie może być jednak w stu procentach tego pewny, ponieważ czeka na stosowne zapewnienia ze strony klubu.
Były reprezentant Niemiec spełnił złożoną przed kilkoma laty obietnicę i przed startem obecnego sezonu zasilił w końcu szeregi Górnika Zabrze.
36-letni zawodnik potrzebował trochę czasu na dojście do odpowiedniej formy fizycznej, aby stanowić wartość dla zespołu prowadzonego przez Jana Urbana.
Obecnie można powiedzieć, że należy on do grona liderów drużyny, z którą jest jednak związany tylko do zakończenia trwających rozgrywek.Popularne
W związku z tym piłkarz prowadzi od pewnego czasu rozmowy z władzami klubu w kwestii przedłużenia wygasającej współpracy i jednocześnie cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony ekip, które byłyby gotowe przebić ofertę finansową Górnika Zabrze.
Samemu Lukasowi Podolskiemu, w kontekście ewentualnego pozostania na dłużej w polskim zespole, nie zależy aż tak bardzo na pieniądzach w przeciwieństwie do całego projektu sportowego, bo to właśnie on ma okazać się kluczowy przy podjęciu przez niego ostatecznej decyzji o pozostaniu w drużynie.
- Jeszcze nic jest nie na sto procent podpisane, toczą się rozmowy. Wszystko musi pasować i się ułożyć. Ja muszę wiedzieć, jakie cele ma klub, jak to wszystko ma wyglądać. Jestem w kontakcie z działaczami i zobaczymy. Nie ma co robić takich działań na szybko - przyznał Niemiec w rozmowie z Interia.pl.
- Nie mamy takiego budżetu i kadry, aby przed sezonem powiedzieć, że gramy o mistrza czy o coś większego. Tak jak jesteśmy teraz ustawieni, to wygląda dobrze, ale ogólnie chodzi o to, żeby ten klub miał jakiś plan, jakieś wyznaczone cele. Nie tylko, żeby był zadowolonym, że walczy się o miejsca dziesiąte-dwunaste, tylko o coś większego. Nie mówię, że Górnik ma deklarować, że walczymy o mistrza, wkładając w zespół dziesięć milionów euro. Nie jestem szaleńcem, żeby tak mówić. Ale podkreślam, ważny jest ten plan na przyszłość. Na tym mi zależy - dodał 36-letni zawodnik.