Lukas Podolski z pretensjami do Górnika Zabrze. „Wku***a mnie to. Musi to inaczej wyglądać”
2024-01-28 08:26:41; Aktualizacja: 9 miesięcy temuLukas Podolski spełnił obietnicę i dołączył do Górnika Zabrze. Przygoda mistrza świata przy Roosevelta nie jest jednak łatwa. Na kanale Meczyki.pl ponownie skrytykował on działania klubu.
Lukas Podolski przez lata swej kariery osiągnął naprawdę sporo. Udało mu się występować w takich zespołach, jak 1.FC Köln, Bayern Monachium, Arsenal, Inter Mediolan, Galatasaray czy Vissel Kobe. U schyłku swej przygody na murawie zdecydował się spełnić daną niegdyś obietnicę i dołączył do Górnika Zabrze.
Ruch ten wywołał spore zamieszanie. Dla zabrzańskiego klubu było to przede wszystkim wspaniała okazja, by wykorzystać renomę mistrza świata z 2014 roku do własnego marketingu. To właśnie na tym pułapie współpraca ta miała dać „Górnikom” najwięcej.
Od głośnego transferu minęły już dwa lata. Trudno uznać, że Górnik wykorzystał ten okres. Popularne
- Moim zdaniem musi to inaczej wyglądać, żeby to wykorzystać na maksa. Nie chodzi tu o jedną czy drugą osobę, ale o Górnik jako cały klub. Jak się ma takiego piłkarza jak ja, to się powinno to wykorzystać. Moim zdaniem nie jest to zrobione w stu procentach - opowiadał na kanale youtube'owym Meczyki.pl 38-latek.
Sam ofensywny zawodnik przyznał otwarcie, że przeznaczył na rozwój klubu sporo własnych środków.
- Nie chodzi o to, że Podolski ratuje Górnika. Mam taki charakter, że lubię pomagać, nie zawsze muszą pisać o tym gazety. Czasami mnie wk***ia, gdy ktoś z klubu albo z miasta mówi, że Podolski tyle zarabia. Zawsze sobie przeliczam, ile ja dla tego Górnika zrobiłem, ile wydałem. Chodzi też o marketing. Nie widać tego może w gotówce, ale jak to policzyć, to wyjdzie bardzo duża suma. Może w Zabrzu nie ma odpowiedniego podejścia, może kasy. Nie zapominajmy, że w ostatnich latach brakuje sukcesów - narzekał Podolski.
To nie pierwsza taka sytuacja, gdy 130-krotny reprezentant Niemiec krytykuje publicznie postawę Górnika. Nie tak dawno opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia ukazujące poważne zaniedbania w klubowej akademii.