Lukas Podolski zostanie ukarany? Niemiecka policja wszczęła postępowanie

Pomocnika Górnika Zabrze Lukasa Podolskiego mogą spotkać przykre konsekwencje za dopuszczenie się zabronionego czynu w Niemczech. Służby policji wszczęły wobec piłkarza postępowanie za użycie środków pirotechnicznych na stadionie 1. FC Köln – donosi „Kölner Stadtanzeiger”.

Ostatnia przerwa na reprezentacje była odpowiednią okazją, aby uczcić karierę weterana. Z tej okazji na jego cześć zorganizowano pożegnalne spotkanie, na które zaproszeni zostali przyjaciele i znajomi 39-latka, w tym Manuel Neuer, Per Mertersacker, Roman Weidenfeller, Sławomir Peszko i wielu zawodników Górnika Zabrze. Na ławkach trenerskich zasiedli z kolei Hansi Flick, Joachim Löw oraz Jan Urbański.

12 października nie obył się jednak bez incydentów. Gdy do Kolonii wybrało się także wielu kibiców z Polski, jeszcze przed rozpoczęciem piłkarskiego benefisu doszło do zamieszek, w wyniku których ugodzony nożem został jeden z fanów. Miejscowi funkcjonariusze również spotkali się z agresją ludzi udających się na wydarzenie.

To jednak nie wszystko, jeśli chodzi o ciemniejszą stronę medalu. Lokalna gazeta „Kölner Stadtanzeiger” ustaliła, że policja wszczęła śledztwo w sprawie wybryku samego „Poldiego”.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Duet z Lecha Poznań lekiem na całe zło w reprezentacji Polski? „Nie wyobrażam sobie braku powołania do kadry”

Next

Mowa o użyciu środków pirotechnicznych. Napastnik wspiął się na płot przy jednej z trybun i trzymał w ręku odpaloną „pochodnię”, a to zabroniony czyn, jeśli chodzi o obiekty sportowe w Niemczech.

Za ich użycie, według wprowadzonej parę lat temu ustawy, kibicom grozi nawet zakaz stadionowy oraz oczywiście kara grzywny, którą początkowo obarczona jest spółka miejska.

Jak donosi wspomniany dziennik, Podolski może spodziewać się wezwania w celu złożenia wyjaśnień na jednym z przesłuchań.

Mistrz świata z 2014 roku wypełnia kontrakt z Górnikiem do końca tego sezonu. W nim zanotował dotychczas dwa trafienia w jedenastu kolejkach Ekstraklasy.