Łukasz Piszczek był blisko pracy w Ekstraklasie, ale „stwarzał wrażenie człowieka niezdecydowanego”

Łukasz Piszczek, który aktualnie łączony jest z przejęciem GKS-u Tychy, latem był blisko pracy w Górniku Zabrze. Kulisy rozmów z klubem z Roosevelta przedstawił portal SlaskiSport.pl

Latem pracę w Górniku Zabrze Michal Gašparík i na razie odnotowuje z „Trójkolorowymi” fantastyczne wyniki - po 14 kolejkach mają oni na koncie 29 punktów, co przekłada się na pozycję lidera Ekstraklasy.

Decyzji o zatrudnieniu 43-latka z pewnością przy Roosevelta nikt nie żałuje, ale należy przypomnieć, że o tę posadę rywalizował on z bardzo ciekawym kandydatem, czyli Łukaszem Piszczkiem.

66-krotny reprezentant Polski rozmowy z 14-krotnym mistrzem Polski potwierdził nawet w sierpniowym wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego Onet”.

Popularne

Previous

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Wielki powrót Wojciecha Szczęsnego do bramki Barcelony?!

Łukasz Piszczek po transfer kapitana z Ekstraklasy. Chce go bardzo mocno

Next

- Z Łukaszem Milikiem znamy się od dłuższego czasu, teraz sobie porozmawialiśmy i tyle. Ja zawsze na takie spotkania jestem otwarty. Górnik wybrał ciekawego trenera. Jemu też życzę dobrze, oby Górnik był czarnym koniem w tym sezonie - mówiła wówczas legenda Borussii Dortmund.

Portal SlaskiSport.pl odsłonił kulisy rozmów Piszczka z „Trójkolorowymi” - przy Roosevelta nie wszyscy byli przekonani do zatrudnienia szkoleniowca o tak nikłym trenerskim doświadczeniu, ale kluczowe okazało się zachowanie 40-latka, bo miał on sprawiać wrażenie niezdecydowanego i przeciągać rozmowy.

Piszczek aktualnie spełnia się w roli grającego trenera KS Panattoni Goczałkowice Zdrój, ale najprawdopodobniej wkrótce zmieni pracodawcę - wedle doniesień ma on być o krok od przejęcia GKS-u Tychy, który aktualnie plasuje się na 15 miejscu w tabeli I ligi.