Łukasz Piszczek zadebiutował w I lidze. Jego drużyna kończyła mecz w dziewiątkę

2025-11-22 21:28:47; Aktualizacja: 1 godzina temu
Łukasz Piszczek zadebiutował w I lidze. Jego drużyna kończyła mecz w dziewiątkę Fot. GKS Tychy
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Łukasz Piszczek, często przedstawiany jako jeden z najbardziej obiecujących trenerów w Polsce, ma za sobą oficjalny debiut w GKS-ie Tychy. Jego drużyna przegrała na wyjeździe ze Stalą Rzeszów.

Emerytowany obrońca, były reprezentant Polski od bardzo niedawna piastuje stanowisko szkoleniowca w pierwszoligowym GKS-ie. Podpisał kontrakt do połowy 2027 roku. W przypadku panującej harmonii współpraca zostanie automatycznie przedłużona o 12 miesięcy.

Jednym z głównych zadań 40-lata jest ustabilizowanie formy drużyny w kończącej się rundzie jesiennej i zapewnienie utrzymania. Później zapewne przyjdzie czas na walkę o ambitniejsze cele, takie jak baraże lub bezpośredni awans do Ekstraklasy.

Po przegranym sparingu z Wieczystą Kraków nadszedł pierwszy prawdziwy test – spotkanie o punkty na Podkarpaciu ze Stalą Rzeszów.

W roli faworyta bukmacherzy wskazywali nieśmiało gospodarzy i te prognozy się sprawdziły. Tyszanie napotkali na przeszkody, których nie potrafili obejść.

Zaczęło się nieciekawie, bo już w ósmej minucie GKS stracił gola po uderzeniu Jonathana Juniora. Goście rzucili się jednak do odrabiania strat, co przyniosło skutek w drugim kwadransie. Wyrównanie padło za sprawą Jakuba Tecława.

Kontrolę nad spotkaniem cały czas miała jednak Stal, tworząc trzykrotnie więcej sytuacji podbramkowych i zmuszając obrońców rywala do błędów w ustawieniu. Okupili to stratą jednego zawodnika. Czerwoną kartkę zobaczył Marcel Błachewicz.

Gra w przewadze sprawiła, że rzeszowianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Punkt kulminacyjny nastąpił w 84. minucie po strzale Jakuba Kucharskiego.

Tuż przed ostatnim gwizdkiem murawę po wykluczeniu od sędziego opuścił jeszcze Tobiasz Kubik. Podobnie jak Błachewicz, to konsekwencja dwóch żółtych kartek.

Niedawny grający trener LKS-u Goczałkowice-Zdrój w przyszłym tygodniu zacznie przygotowywać drużynę do następnego wyjazdowego pojedynku – tym razem z Miedzią Legnica.