Łukasz Zwoliński rzuca rękawicę reprezentantom Polski. „Uważam, że pozycja numer trzy i cztery jest jak najbardziej w moim zasięgu”

2022-04-03 09:29:30; Aktualizacja: 2 lata temu
Łukasz Zwoliński rzuca rękawicę reprezentantom Polski. „Uważam, że pozycja numer trzy i cztery jest jak najbardziej w moim zasięgu” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Przegląd Sportowy

Łukasz Zwoliński udzielił wywiadu Jakubowi Treciowi z „Przeglądu Sportowego” i wyraził w nim nadzieję na otrzymanie powołania do kadry narodowej, bo nie czuje się gorszy od kilku reprezentantów Polski.

Środkowy napastnik dołączył do Lechii Gdańsk w lutym 2020 roku i stosunkowo szybko wywalczył sobie mocną pozycję w drużynie z północnej części Polski.

W obecnym sezonie notuje w szeregach „Biało-Zielonych” bardzo dobre liczby i stoi przed szansą zaliczenia najlepszych w swoim wykonaniu rozgrywek o mistrzostwo Polski.

Z tego też względu Łukasz Zwoliński pokusił się o rzucenie rękawicy kilku reprezentantom Polski i przyznał w wywiadzie udzielonym Jakubowi Treciowi z „Przeglądu Sportowego”, że nie czuje się gorszy od kilku wybrańców selekcjonera Czesława Michniewicza. Dlatego też zgłasza swoje aspiracje do zaistnienia w zespole „Biało-Czerwonych”.

- Mamy w kadrze Roberta Lewandowskiego, czyli najlepszego napastnika na świecie, jest Arek Milik, który też sporo osiągnął i od dłuższego czasu nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Uważam, że pozycja numer trzy i cztery jak najbardziej jest w moim zasięgu. Nie czuję się gorszym napastnikiem od Adama Buksy, Krzyśka Piątka czy Karola Świderskiego - przyznał 29-letni zawodnik.

- Wiem, że wszystko jest w moich nogach. Cała trójka niedawno była jeszcze w Ekstraklasie, więc grając dobry sezon w Polsce, można wyjechać za granicę. Stamtąd pewnie łatwiej otrzymać powołanie, ale jak już powiedziałem, trener Michniewicz potrafi docenić wyróżniających się ligowców w naszej lidze. Znam swoją wartość, czuję, że jestem w niezłej formie i wiem, że jak podtrzymam dobrą dyspozycję, to będę miał szansę - dodał napastnik Lechii Gdańsk.

Zwoliński strzelił dziewięć goli w 25 rozegranych meczach o punkty w trwającym sezonie. Pod tym względem lepiej zaprezentował się tylko w Pogoni Szczecin w rozgrywkach 2014/2015, kiedy zakończył zmagania z dwunastoma bramkami na koncie. Wówczas miał on okazję rozpocząć współpracę właśnie z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski, który prowadził „Portowców” od kwietnia 2015 do czerwca 2016 roku.

Cały wywiad Jakuba Trecia z Łukaszem Zwolińskim możecie przeczytać na stronie „Przeglądu Sportowego”.