Blisko
połowa, bo 44 procent podpisywanych przez piłkarzy umów na całym
świecie jest wynikiem wolnych transferów. 25 procent stanowią
transfery gotówkowe, 16 - kontraktowanie młodych zawodników z
akademii, a 14 to przedłużane umowy. Dwie ostatnie pozycje w sumie
stanowią spory odsetek, ale nie ma co ukrywać - przepływ
zawodników między klubami jest ogromny.
Zatrważające jest
to, że niemal jedna trzecia piłkarzy jest transferowana gotówkowo wbrew swojej woli lub nie jest to ich własny wybór. W niektórych
państwach jest naprawdę ciekawie. Aż 82 procent piłkarzy z Serbii
utrzymuje na przykład, że byli przymuszani do transferów przez
agentów bądź inne podmioty.
Więcej niż 40 procent
zawodników z Kazachstanu, Szwajcarii, Danii, Malty czy Ekwadoru
uważa z kolei, że zmienili barwy klubowe wbrew ich woli.
W
większości przypadków, bo aż w 71 procentach na transfer naciska
aktualny klub zawodnika.
Przeprowadzając
raport FIFPro (Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych)
przepytało 14 tysięcy piłkarzy z 54 krajów z Europy, Afryki i obu
Ameryk. W badaniu nie wzięli udziału zawodnicy z Anglii, Hiszpanii
i Niemiec, ale jak przekonuje organizacja - dane te, choć bardzo
ciekawe, nie zmieniłyby diametralnie jego wyników.
Lwia część transferów jest WYMUSZANA na zawodnikach
Aż 29 procent zawodowych piłkarzy jest zmuszana do ruchów transferowych wbrew ich woli - można przeczytać w raporcie FIFPro.
Więcej na temat:
FIFPro