Na temat Brazylijczyka, który latem przeniósł się z Barcelony do Paris Saint-Germain, pojawia się w ostatnim czasie bardzo dużo informacji. Zdaniem francuskich mediów 25-latek nie do końca odnajduje się w nowej drużynie i nie potrafi znaleźć wspólnego języka m.in. ze szkoleniowcem paryskiej ekipy, Unaiem Emery'm.
Neymar postanowił odnieść się do
całej sprawy: - Patrząc na statystyki, w ostatnim czasie idzie mi
bardzo dobrze w Paryżu. Czuję się świetnie. Jestem szczęśliwy i
zmotywowany do wygrywania z PSG. Czuję się jednak również trochę
nieswojo, ponieważ w mediach pojawiają się różne nieprawdziwe
historie.
- Nie mam żadnego problemu zarówno z Cavanim, jak i szkoleniowcem. Przecież on chciał, żebym przeniósł się do jego zespołu. Od początku mówił, że zależy mu na osiąganiu wspólnych celów - przyznał piłkarz.
Na temat swojego podopiecznego wypowiedział się również Tite, co wywołało u 25-latka spore wzruszenie. W pewnym momencie postanowił on odejść od konferencyjnego stołu.
- Ciągle słyszę, że Tite ma
problemy z Neymarem. Mam już dość słuchania takich rzeczy.
Jesteśmy tym zmęczeni...
- Nikt nie jest idealny, jesteśmy
tylko ludźmi. Czasami reagujemy w niewłaściwy sposób na pewne
rzeczy. Ja też tak mam. Musimy jednak uważać, gdy wypowiadamy się
na temat czyjegoś charakteru i natury. Neymar ma naprawdę wielkie
serce - powiedział selekcjoner reprezentacji Brazylii.