Ma fatalne wejście do Lecha Poznań. „Skandaliczny transfer. Jest absurdalnie zły”

2025-08-13 10:15:18; Aktualizacja: 2 godziny temu
Ma fatalne wejście do Lecha Poznań. „Skandaliczny transfer. Jest absurdalnie zły” Fot. Henryk Lipinski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Lech Poznań pożegnał się z marzeniami o grze w Lidze Mistrzów. We wtorkowym meczu z Crveną zvezdą nie popisał się Timothy Ouma. Na Kenijczyka spadła lawina krytyki. „Skandaliczny transfer na ten moment” - czytamy w komentarzach.

Polska piłka nie będzie miała swojego reprezentanta w nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. Nasz jedyny kandydat, Lech Poznań, stracił szansę po zasłużonej porażce w dwumeczu z Crveną zvezdą.

Podopieczni Nielsa Frederiksena mogą się skupić na rywalizacji w Lidze Europy. Na ostatnim etapie eliminacji zmierzą się z Genkiem. W przypadku porażki czeka ich spadek na poziom Ligi Konferencji.

We wtorkowym meczu z Serbami kolejną szansę od duńskiego szkoleniowca otrzymał Timothy Ouma. Na przestrzeni całej drugiej połowy nie prezentował się jednak najlepiej. Swoimi nieprzemyślanymi zagraniami kilkukrotnie naraził zespół. 

Kenijczyk ponownie zbiera wielką krytykę. Swoich początków w stolicy Wielkopolski z pewnością nie zaliczy do udanych. Obiecujące minuty z Islandczykami nie wystarczą.

„Ouma nie jest najinteligentniejszym piłkarzem, którego widziałem”;

„Nie no, Ouma to jest skandaliczny transfer na ten moment”;

„No widziałem lepsze wejścia w nowy klub niż ma Ouma”;

„Nie no, ale co większość tt nabrał Ouma występem z Islandczykami, to nasze. Gość jest absurdalnie zły. Nieprawdopodobne”;

„Jak widać, nie ma żadnego przypadku w tym, że ten Ouma w ogóle nie grał w Slavii. No gość oprócz jednej połowy z Islandczykami wygląda bardzo słabo”;

„Ten Ouma to jest tragedia, gdy nie gra z pasterzami, tylko z piłkarzami. Za wolny, za wolno myślący i nieodpowiedzialny” - to ledwie garstka komentarzy w podobnym tonie.

Ouma nie grał w Slavii. Bardzo długo kompletował niezbędne dokumenty, a potem najzwyczajniej nie wywalczył sobie miejsca w składzie. Pomóc w karierze miało mu wypożyczenie. Na razie rezultat jest odwrotny.