Ma na koncie 120 występów dla Górnika Zabrze, teraz szuka pracy

Oleksand Szeweluchin, który w trakcie swojej kariery rozegrał 104 mecze w Ekstraklasie, od kilku sezonów zbiera doświadczenie w trenerskim fachu. 43-latek aktualnie rozgląda się za nowym pracodawcą, co zdradził w rozmowie z portalem Roosevelta81.pl.

Oleksandr Szeweluchin do Polski trafił na początku 2012 roku - środkowy obrońca zamienił wówczas FK Sewastopol na Górnika Zabrze. W trójkolorowych barwach odnalazł się on bardzo dobrze i przy Roosevelta spędził ponad sześć lat, notując przez ten czas na swoim koncie aż 120 występów.

Pod koniec swojej przygody w Zabrzu Szeweluchin zaczął zbierać trenerskie doświadczenie w drugim zespole, gdzie pełnił funkcję asystenta Wojciecha Gumola. W kolejnych latach w tym charakterze spełniał się jeszcze w GKS-ie Jastrzębie, Raduni Stężyca oraz Lechii Gdańsk. Z kolei samodzielnie miał on szansę poprowadzić Karkonosze Zielona Góra (jako grający trener) oraz ROW Rybnik.

Na początku czerwca, po dwóch latach spędzonych w Lechii, Ukrainiec opuścił klub. Jak się okazuje, pomimo imponującego ekstraklasowego doświadczenia i całkiem niezłego trenerskiego CV, 42-latek jeszcze nie znalazł sobie nowego pracodawcy.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Next

– Cały czas się rozglądam. Nie jest łatwo, ale jeśli ktoś szukałby trenera z doświadczeniem w Ekstraklasie jako zawodnik i członek sztabu szkoleniowego, to jestem do dyspozycji - mówi Szeweluchin w rozmowie z portalem Roosevelta81.pl.

Co ciekawe, Ukrainiec nadal mieszka w Zabrzu i to w dodatku w okolicy stadionu Górnika.

Cała rozmowa z Oleksandrem Szeweluchinem dostępna jest tutaj.