„Ma w sobie coś, czego brakuje innym zawodnikom”. Dostanie drugą szansę w Rakowie Częstochowa?!

2025-12-08 11:48:06; Aktualizacja: 3 godziny temu
„Ma w sobie coś, czego brakuje innym zawodnikom”. Dostanie drugą szansę w Rakowie Częstochowa?! Fot. IMAGO / Branislav Racko
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: infotbal.cz

Latem Raków Częstochowa porozumiał się w sprawie wypożyczenia Srđana Plavšicia do Baníka Ostrawa. Serb ostatnio wrócił do gry po kontuzji. Wiele pochlebnych słów pod jego adresem skierował trener Tomáš Galásek. „Miło zaskakuje mnie na treningach” - zaczął.

Srđan Plavšić dołączył do Rakowa Częstochowa w lipcu 2023 roku, opuszczając struktury Slavii Praga. W momencie finalizowania transferu, z serbskim wahadłowym wiązano spore nadzieje. Sam zawodnik zaliczył wprawdzie udane wejście do nowego zespołu, lecz już po kilku miesiącach przytrafiła mu się kontuzja, która wymusiła na nim wielomiesięczną pauzę. 

Wiosną poprzedniego sezonu 30-latek doczekał się powrotu na boisko, jednak musiał zaakceptować hierarchię wyznaczoną przez Marka Papszuna - a ten najczęściej sadzał go na ławce rezerwowych.

Wobec ograniczonego czasu gry, minionego lata Plavšić postanowił skorzystać z faktu pojawienia się okazji, by wzmocnić szeregi Baníka Ostrawa, dokąd trafił w ramach rocznego wypożyczenia. Od tamtej pory rozegrał dziewięć spotkań, po czym nabawił się poważniejszego urazu.

Po kilkutygodniowej pauzie filigranowy zawodnik w końcu ponownie przywdział koszulkę czeskiej drużyny podczas weekendowego starcia MFK Karviná.

Na konferencji prasowej jego powrót krótko podsumował trener Tomáš Galásek

- Miło zaskakuje mnie na treningach. Ma w sobie coś, czego brakuje innym zawodnikom. Spryt, doświadczenie... A ta lewa noga jest po prostu bezcenna - przyznał szkoleniowiec Baníka, który pracę w klubie rozpoczął w połowie października, zastępując Pavla Hapala.