Maciej Rybus może pozostać w Rosji

Maciej Rybus nie przedłuży wygasającej kontraktu z Lokomotiwem Moskwa. Nie jest to jednak równoznaczne z opuszczeniem przez niego Rosji.

Przedstawiciele „Kolejarzy” nie zdecydowali się na podjęcie próby zatrzymania na dłużej w swoich szeregach doświadczonego obrońcy i poinformowali, że rozstanie się on ze stołecznym zespołem wraz z końcem czerwca.

Pojawienie się takich doniesień rozpocznie wkrótce falę spekulacji na temat następnego przystanku w karierze 32-letniego zawodnika.

Agent Macieja Rybusa zapewnił na łamach „WP SportoweFakty”, że jego klient nie narzeka na brak zainteresowanie i z uwagi na swoją sytuację rodzinną bierze też pod uwagę kontynuowanie kariery w Priemjer-Lidze.

Ewentualne pozostanie w tym kraju przez defensora wywołałoby z pewnością falę negatywnych emocji w Polsce, bo za naszą wschodnią granicą dalej trwa zbrojna napaść Rosji na Ukrainę.

- Rozmawiamy z różnymi drużynami z Grecji i Turcji. Zobaczymy, co się wydarzy. U Maćka sytuacja jest inna niż u Sebastiana Szymańskiego. On nie musi wyjeżdżać, czy też uciekać z Rosji. Ja wiem, że wiele osób chciałoby, żeby tak postąpił, ale on ma w tym kraju rodzinę [jest żonaty z Rosjanką i ma z nią dwóch synów - przyp. red.] - powiedział Mariusz Piekarski.

- W ciągu dwóch tygodni Maciek podejmie decyzję. Nie można niczego wykluczać, także jego pozostania w Rosji - dodał agent.

Wielokrotny reprezentant Polski trafił do Lokomotiwu Moskwa z Olympique'u Lyon w lipcu 2017 roku. Od tego czasu wystąpił w 136 spotkaniach, notując w nich trzy trafienia i dwanaście asyst.

Razem z „Kolejarzami” sięgnął po mistrzostwo, Superpuchar i dwukrotnie po Puchar Rosji.