Maciej Skorża kontra Pep Guardiola po raz trzeci. Po 15 latach czas wyrównać rachunki

2023-12-15 18:02:49; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Maciej Skorża kontra Pep Guardiola po raz trzeci. Po 15 latach czas wyrównać rachunki Fot. FotoPyK | cristiano barni / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Urawa Red Diamonds z Maciejem Skorżą za sterami awansowała do półfinału Klubowych Mistrzostw Świata po zwycięstwie nad Club León. Polski trener o udział w finale powalczy z Manchesterem City.

Maciej Skorża odejdzie po sezonie z Urawa Red Diamonds, co zostało już oficjalnie potwierdzone. Co więcej, wybrano już następcę Polaka - Pera-Mathiasa Høgmo.

Zanim Norweg rozpocznie swoją kadencję, Skorża będzie musiał dokończyć ostatnie zadanie. To nieco się przedłuży.

W ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata Urawa Red Diamonds pokonała meksykański Club León 1:0. Jedyna bramka padła dopiero w 78. minucie za sprawą Alexa Schalka.

Japończycy częściej stwarzali zagrożenie i spędzili więcej czasu przy piłce. Był to zatem w pełni zasłużony triumf.

Maciej Skorża przedłuża zatem swoją przygodę za sterami japońskiego zespołu. Przed nim wielkie wydarzenie - półfinał turnieju rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej. W nim będzie mógł sprawdzić się z najlepszą drużyną Starego Kontynentu, a więc Manchesterem City.

Dla Polaka to również szansa na ponowną konfrontację z opiekunem „Obywateli”, który celebrował w swej karierze trzykrotnie triumf w Lidze Mistrzów, pięciokrotnie w Premier League czy trzykrotnie właśnie w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Obydwaj panowie mieli już okazje zmierzyć się ze sobą. Prowadzona przez Skorżę Wisła Kraków 13 sierpnia 2008 roku rywalizowała w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów z FC Barceloną, którą od lipca prowadził właśnie Guardiola. W pierwszym meczu przegrała 0:4, zaś w drugim wygrała 1:0.

Pierwszą porażkę Guardioli za sterami katalońskiego giganta przypieczętował gol Clebera przy Reymonta.

Urawa wkroczy do boju już 19 grudnia.

Na swojego rywala w półfinale czeka Fluminense. Brazylijczycy spotkają się w nim ze zwycięzcą pary Al-Ahly - Al-Ittihad.