Wisła Kraków zaskoczyła i w środę okazała się lepsza od Piasta Gliwice. Podopieczni Alberta Rude od samego początku narzucili swój styl gry, co znalazło odzwierciedlenie w rezultacie. Ostatecznie udało im się wygrać w stosunku 2-1.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak szykować się do finału Pucharu Polski. Ten 2 maja w Warszawie.
„Biała Gwiazda” ostatni raz zdobyła to trofeum w 2002 roku. Blisko była jeszcze w sezonie 2007/2008, ale wtedy w finale musiała uznać wyższość Legii Warszawa. Stołeczna drużyna wygrała po rzutach karnych.
Wtedy za wyniki 13-krotnego mistrza kraju odpowiadał nie kto inny jak Maciej Skorża.
To właśnie pod Wawelem szkoleniowiec ten przeżywał swoje wielkie chwile, zdobywając dwa mistrzostwa Polski. Krajowe pucharu jednak nie zapisał na swoim koncie w tej drużynie.
Mimo to jego wspomnienia z Krakowem są bardzo dobre, co potwierdza jego ostatnia wizyta. Skorża zjawił się bowiem przy Władysława Reymonta 22 przy okazji wspomnianego starcia z Piastem Gliwice. Obejrzał je w asyście byłego właściciela Wisły Kraków, Bogusława Cupiała.
Mówił o tym prezes Jarosław Królewski w odniesieniu do wspomnianego biznesmena.
- Myślę, że jest na tyle fajnym i szalonym jak ja człowiekiem, że różne rzeczy mogą się w przyszłości wydarzyć. Natomiast nie jestem Bogusławem Cupiałem, proszę jego pytać. Dziś powiedział, że bardzo się cieszy z obecności na stadionie Wisły. Był z nim trener Maciej Skorża, więc myślę, że mają tam dobrą imprezę, więc wpadnę tam za chwilę - wyznał, cytowany przez Polsat Sport.
Maciej Skorża pozostaje bez pracy od stycznia po tym, jak rozstał się z Urawą Red Diamonds. W swojej karierze odpowiadał za wyniki takich drużyn jak między innymi Lech Poznań, Legia Warszawa czy właśnie Wisła Kraków.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
