Maciej Skorża w odwrocie. Nie tak miał wyglądać ten powrót
2024-10-05 22:00:14; Aktualizacja: 1 miesiąc temuMaciej Skorża zanotował trzecią z rzędu porażkę na stanowisku trenera Urawa Red Diamonds. Tym razem jego zespół uznał wyższość Cerezo Osaka (0:1).
Polski szkoleniowiec postanowił ze względów rodzinnych rozstać się w 2022 roku z Lechem Poznań po zdobyciu mistrzostwa kraju. Następnie na kilka miesięcy słuch o nim zaginął aż do momentu, w którym niespodziewanie przejął stery nad Urawa Red Diamonds, doprowadzając klub do olbrzymiego sukcesu w postaci wygrania Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Ten triumf nie skłonił 52-latka do parafowania nowej umowy z japońskim zespołem. W konsekwencji obie strony rozeszły się po zakończeniu Klubowych Mistrzostw Świata. Wówczas Maciej Skorża na pożegnalnej konferencji prasowej zapewnił, że pewnego dnia powróci do drużyny.
Nikt nie przypuszczał jednak, że nastąpi to tak szybko, ponieważ na początku września polski trener przejął ponownie stery nad ekipą z Azji z nadrzędnymi celami w postaci poprawienia jej położenia w tabeli J1 League oraz jak najlepszego przygotowania do udziału w zrewolucjonizowanych Klubowych Mistrzostwach Świata.Popularne
Na razie były opiekun Wisły Kraków, Legii Warszawa czy Pogoni Szczecin ma spore kłopoty z realizacją pierwszego z planów. Co prawda swoją drugą przygodę na ławce Urawy Red Diamonds rozpoczął od zwycięstwa nad Gambą Osaka. Potem przyszły jednak same porażki, w tym ostatnia z Cerezo Osaka w sobotni poranek czasu polskiego.
Sytuacja zespołu Skorży nie jest jeszcze tragiczna, bo ma do rozegrania dwa zaległe mecze i siedem punktów przewagi nad strefą spadkową, gdzie jednak plasuje się Jubilo Iwata, które też ma identyczny brak do odrobienia.
Do końca sezonu pozostało japońskiej drużynie jeszcze siedem pojedynków. Większość z nich jest z klubami plasującymi się wyżej w tabeli J1 League.