Maciej Skorża zdradza. Ci trenerzy stanowią dla niego inspirację

Były opiekun Wisły Kraków, Legii Warszawa, Pogoni Szczecin czy Lecha Poznań nie rozpoczął najlepiej swojej przygody z japońskim futbolem, ponieważ w dwóch pierwszych spotkaniach zanotował dwie porażki.

Na szczęście trzeci z ligowym pojedynków zakończył się odniesieniem zwycięstwa przez Urawa Red Diamonds nad C-Osaka (2:1), co poprawiło humory nie tylko zawodnikom, ale i Maciejowi Skorży.

- To był dobry czas dla mnie i dla drużyny. To był dla mnie wyjątkowy mecz, zwłaszcza że było to moje pierwsze zwycięstwo. Tę pierwszą wygraną zapewne zapamiętam do końca życia. Najważniejsze, że zawodnicy walczyli z pozytywną energią do końca. To był naprawdę dobry czas - przyznał szkoleniowiec, który ze spokojem mógł rozpocząć przygotowania do pucharowego starcia z Shonan Bellmare.

- Postrzegam to spotkanie jako okazję do dania szansy nowym graczom, ale nie chcę wchodzić w zbyt wiele szczegółów na temat składu - dodał 51-latek na temat meczu odbywającego się w ramach pierwszej kolejki YBC Levain Cup, gdzie drużyna polskiego trenera zmierzy się w grupie B jeszcze z Shimizu S-Pulse oraz Kawasaki Frontale.

Ponadto w tych zmaganiach nasz trener ma do czynienia z dobrze mu znanym przepisem z naszych boisk o konieczności wystawienia przynajmniej jednego młodzieżowca.

- W Polsce obowiązują podobne zasady. Musimy używać jednego młodego zawodnika w rozgrywkach ligowych. Niektórzy trenerzy to popierają, inni mają do tego negatywny stosunek. Moim zdaniem w takim Pucharze Japonii powinno stawiać się na młodych zawodników. To dobry turniej do dania im szansy. Niech przyzwyczają się do warunków piłki nożnej - stwierdził Skorża, który na koniec został jeszcze poproszony o wskazanie inspirujących go szkoleniowców.

- Byłem pod wpływem filozofii wielu trenerów w mojej karierze takich jak Rafael Benitez, Zdeněk Zeman, Thomas Tuchel czy Jürgen Klopp. Miałem okazję obserwować obóz treningowi i podpatrywać, moim zdaniem, najlepszego taktycznie trenera Pepa Guardiolę, który utrzymuje się na najwyższym poziomie od wielu lat. Zeszłego lata przyglądałem się też z bliska pracy Stefano Piolego w Milanie. Byłem na obozach treningowych, widziałem, jak się przygotowują. Jeśli jest coś wartego w meczu, który widziałem, chcę dowiedzieć się jak najwięcej na ten temat, bo to zawsze dużo zmienia - powiedział Skorża.

Dla polskiego trenera najważniejszym wyzwaniem w nadchodzącym czasie będzie finałowy dwumecz w Azjatyckiej Lidze Mistrzów z Al-Hilal (29 kwietnia i 6 maja).