Magiczne pożegnanie. Lukas Podolski zalany łzami [WIDEO]

2024-10-10 23:07:50; Aktualizacja: 2 godziny temu
Magiczne pożegnanie. Lukas Podolski zalany łzami [WIDEO] Fot. TV
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

W czwartek kibice 1. FC Köln przy okazji specjalnego meczu mieli okazję pożegnać Lukasa Podolskiego, a więc niekwestionowaną legendę klubu. W momencie, kiedy 39-latek został wywołany do opuszczenia placu gry, organizatorzy spotkania oraz kibice zasiadający na trybunach stadionu stworzyli magiczną atmosferę, która wywołała łzy w oczach samego zawodnika.

Czwartkowy mecz rozgrywany na RheinEnergieStadion służył pożegnaniu Lukasa Podolskiego przez kibiców 1. FC Köln.

Mistrz świata z 2014 roku w koszulce niemieckiego klubu rozegrał łącznie 181 spotkań, zdobywając 86 bramek i notując 41 asyst.

W ramach pożegnalnego spotkania 39-latek założył natomiast początkowo trykot Górnika Zabrze, jednak w przerwie zmienił barwy, przywdziewając trykot popularnych „Kozłów”.

Po upływie godziny zawodów doszło do momentu, w którym Podolski został wywołany do opuszczenia murawy. Wtedy rozpoczęła się wzruszająca ceremonia.

Na stadionie zgasły światła, drużyny ustawiły się do szpaleru, a ludzie zasiadający na trybunach zaświecili latarki w telefonach. Magicznym chwilom towarzyszył wyjątkowy utwór muzyczny. 

Potem Podolski ruszył w kierunku trybuny fanów 1. FC Köln, gdzie odpalił nawet racę, lecz przede wszystkim celebrował swoje pożegnanie. 

Następnie wywiad z graczem Górnika zaczął przeprowadzać ten sam dziennikarz, który rozmawiał z nim tuż po meczu z Hansą Rostock trzynaście lat temu. Wówczas wypowiedź zyskała spore zasięgi, gdyż zawodnik nie gryzł się w język.

Wkrótce na telebimach wyświetlono filmik z udziałem wielu znakomitych piłkarzy, z którymi 39-latek miał okazję występować w trakcie kariery. W materiale pojawili się między innymi Andres Iniesta czy Mats Hummels.

Lukas Podolski zareagował bardzo emocjonalnie. W jego oczach pojawiły się łzy. Niebawem podszedł on także pod sektor zajmowany przez sympatyków Górnika, z którymi wspólnie celebrował.