Majdan odchodzi z Polonii
2008-07-30 16:12:21; Aktualizacja: 16 lat temuPolonia Warszawa nie zdecydowała się na przedłużenie umowy z Radosławem Majdanem. Ma to związek z sytuacją, do której doszło dwa dni temu.<br><br>Przypomnijmy: Radosław Majdan, w towarzystwie Piotra Świercz(...)
Przypomnijmy: Radosław Majdan, w towarzystwie Piotra Świerczewskiego i Jarosława Chrapka bawił się w jednym pensjonatów. W nocy z niedzieli na poniedziałek imprezujących już dwunastą godzinę piłkarzy starali uspokoić się policjanci. Doszło do bijatyki.
Wszyscy zostali zatrzymani, ale po wpłaceniu kaucji opuścili już areszt. Prokuratura Rejonowa w Koszalinie postawiła trzem piłkarzom zarzuty wymuszenia na funkcjonariuszu odstąpienia od czynności służbowej i znieważenia policjanta.
Kontrakt Majdana z Polonią wygasł 30 czerwca. W klubie czekała już nowa, dwuletnia umowa. Brakowało tylko podpisu 36-letniego golkipera. Po incydentach, w których brał udział także inny piłkarz "Czarnych Koszul", Piotr Świerczewski, władze klubu nie dość, że zawiesiły obu w prawach zawodnika, to Majdan w dodatku wyleciał z klubu.
Wczoraj wieczorem Majdan spotkał się z Jerzym Klockowskim. Bramkarz starał się przekonać prezesa Polonii, że jest niewinny. "Nie mam sobie nic do zarzucenia. Może tylko to, że wypiłem o jedno piwo za dużo. Nie byłem jednak pijany" - miał powiedzieć. Jego argumentacja Klockowskiego jednak nie przekonała.
Według Przeglądu Sportowego Majdan nie będzie miał wielkich problemów ze znalezieniem sobie nowego klubu. Jego pozyskaniem jest bowiem zainteresowana Arka Gdynia.