Małe sukcesy Steve Keana
2012-02-12 18:30:45; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Od początku sezonu Steve Kean wykonuje tytaniczną pracę, aby utrzymać kluczowych zawodników w zespole. Szkot zwycięsko zakończył wyczerpującą batalię o pozostanie Christophera Samby oraz, jak się okazuje, Aiyegbeniego Yakubu.
Podczas zimowego okienka transferowego kadra Blackburn była nieustannie prześwietlana przez Queens Park Rangers. Właściciele londyńskiego klubu największą ochotę mieli na Christophera Sambę, jednak ten dał się przekonać do pozostania w klubie i wparcia go w walce o utrzymanie. QPR w czasie okienka desperacko szukali również napastników i jednym z celów był najlepszy snajper Blackburn, Yakubu.
- Nie mieliśmy oficjalnej oferty za Yakubu, ale myślę, oni zawsze byli nim bardzo zainteresowani. Nie tylko QPR, było wiele klubów, które wyrażały zainteresowanie – mówił Steve Kean.
Trzeba przyznać, że Szkot dobrze się spisał nie osłabiając klubu przed decydującą rundą rewanżową. Umiejętność negocjacji i odpowiedniej rozmowy z zawodnikami pozwoliły mu na zatrzymanie klasowych zawodników w klubie, który większość sezonu spędza w dolnej części tabeli.
Yakubu został wykupiony z Evertonu latem ubiegłego roku i transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Gdyby nie 13 bramek w 17 meczach tego sezonu, które zdobył Nigeryjczyk, szkocki menedżer miałby spore problemy z utrzymaniem klubu w Premier League.