Manchester City dojechał autokarem na lotnisko, a Pellegrini... wsiadł w taksówkę i wrócił do domu
2015-09-29 23:19:04; Aktualizacja: 9 lat temu
Menedżer Manchesteru City Manuel Pellegrini miał problemy przy odprawie paszportowej.
Do incydentu doszło przed wylotem na jutrzejsze spotkanie "Obywateli" z Borussią Mönchengladbach w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Chilijczyk zabrał na lotnisko zły paszport, co uświadomił sobie dopiero przy odprawie. Szkoleniowiec udał się w pośpiechu do swojego domu w Chesire i wziął właściwy dokument. Całe zdarzenie opóźniło o 10 minut wylot samolotu do Düsseldorfu.
Pellegrini szybko wytłumaczył się ze swojej pomyłki.
- Posiadam dwa paszporty i wziąłem ten zły - powiedział dziennikarzom.Popularne
Manchester City zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli Premier League. W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów przegrał u siebie z Juventusem 1:2.