Manchester City się doigrał. Otrzymał karę finansową za... brak punktualności

Manchester City został ukarany grzywną za notoryczne opóźniania rozpoczęć spotkań czy drugich połów w Premier League. Musi zapłacić 2,09 miliona funtów - poinformował Joe Bray z „Manchester Evening News”.

Zespół z Etihad Stadium był wielokrotnie oskarżany o naruszenie zasad Finansowego Fair Play. Śledztwa w tej sprawie toczą się z różną intensywnością, ale do tej pory mistrzowi Anglii udawało się uniknąć poważniejszych konsekwencji swoich czynów w postaci odjęcia punktów czy wyrzucenia z europejskich pucharów.

Na tym polu nie brakuje słów krytyki wymierzonych w Premier League, która w zbyt łagodny sposób podchodzi do działań podejmowanych w przeszłości przez Manchester City, na którym ciąży aż 115 zarzutów złamania reguł finansowych.

Dlatego z lekkim zdziwieniem można przyjąć jej bezwzględności w stosunku do wymierzenia kary „The Citizens” za notoryczne opóźnienia startu spotkań czy drugich połów w meczach o punkty.

Popularne

Previous

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Lech Poznań złożył ofertę za skrzydłowego. Reprezentant kraju

Maciej Skorża dostał niespodziewaną ofertę [POTWIERDZONE]

Prosił, aby pozwolili mu odejść z Legii Warszawa. Teraz kosztuje milion euro

Dawid Szulczek znowu w Ekstraklasie?! „Najbardziej sensowny wybór”

Piotr Stokowiec „wymarzonym” kandydatem na trenera tego klubu

Pięć milionów euro za gracza Jagiellonii Białystok?! Dyrektor sportowy odpowiada

21-krotny reprezentant Polski dyrektorem sportowym niemieckiego klubu [OFICJALNIE]

Next

Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę naruszyła tę regułę aż 22-krotnie (osiem razy w sezonie 2022/2023 i 14 razy w sezonie 2023/2024).

Taryfikator Premier League przewiduje za to pojedynczą sankcje od 10 do 200 tysięcy funtów. Tym samym Manchester City mógł w najgorszym stopniu zostać ukarany grzywną w wysokości 4,4 miliona funtów.

Ostatecznie skończyło się na uszczupleniu budżetu zespołu o blisko połowę tej kwoty - 2,09 miliona funtów, o czym poinformował Joe Bray z „Manchester Evening News”.

Ekipa z Etihad Stadium zaakceptowała konsekwencje swoich czynów i nie podała żadnych przyczyn zaistniałego stanu rzeczy, ale przeprosiła za wystąpienie opóźnień i pouczyła piłkarzy oraz sztab w kwestii przestrzegania punktualności w nadchodzących rozgrywkach.