Manchester United chciał Szczęsnego

Polak świetnie radzi sobie na włoskich boiskach, gdzie wcześniej wygryzał ze składu Romy Alissona, a teraz jest podstawowym golkiperem Juventusu. „Stara Dama” powierzyła mu trudne zadanie zastąpienia Gianluigiego Buffona, ale Szczęsny doskonale temu sprostał, co nie umknęło uwadze innych klubów. Jego kontrakt jest ważny jedynie do połowy 2021 roku, co zaczęło wzbudzać zainteresowanie niektórych ekip, w tym Manchesteru United.

„Czerwone Diabły” jeszcze kilka tygodni temu nie mogły być pewne swojej obsady bramki. Negocjacje nowej umowy z Davidem De Geą niebezpiecznie się przeciągały i choć stronom udało się w końcu dojść do porozumienia, działacze z Old Trafford mieli przygotowane wyjście z sytuacji.

W związku z wygasającym kontraktem, Hiszpanem interesowało się Paris Saint-Germain. Romeo Agresti twierdzi, że Manchester United poważnie obawiał się odejścia swojej gwiazdy, dlatego robił podchody pod ewentualne sprowadzenie Wojciecha Szczęsnego. To właśnie były gracz Arsenalu miał zostać uznany za najlepszą opcję wzmocnienia bramki.

De Gea przedłużył kontrakt, zatem zainteresowanie Polakiem zakończyło się jedynie w kuluarach, ale wygląda na to, że „Bianconeri” i tak nie pozwoliliby Szczęsnemu odejść. Klub jest bardzo zadowolony z jego postawy na i poza boiskiem, dlatego rozpoczął wstępne rozmowy na temat przedłużenia kontraktu. Nowa umowa mogłaby obowiązywać do czerwca 2024 roku, a na jej mocy popularny w Italii „Tek” mógłby liczyć na podwyżkę. Obecnie inkasuje około czterech milionów euro.