Manchester United: Erik ten Hag domaga się wzmocnień. „Muszę mieć pewność, że robimy postępy”

2023-05-04 19:39:28; Aktualizacja: 1 rok temu
Manchester United: Erik ten Hag domaga się wzmocnień. „Muszę mieć pewność, że robimy postępy” Fot. feelphoto / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Daily Mirror | Sky Sports

Manchester United jest na dobrej drodze do zajęcia w Premier League miejsca gwarantującego występy w Lidze Mistrzów. To bardzo cieszy Erika ten Haga, który doskonale wie, że od tego zależy powodzenie wielu transferów.

Od czasu przybycia Holendra na Old Trafford sprowadzeni zostali Casemiro, Antony, Lisandro Martínez, Tyrell Malacia czy Christian Eriksen.

Dzisiaj w planach jest pozyskanie prawego obrońcy, środkowego napastnika, a jak starczy środków, klub będzie celował we wzmocnienie pozycji bramkarza. Na to potrzeba jednak funduszy.

Ten Hagowi marzy się atakujący z prawdziwego topu. Mówi się, że „Czerwone Diabły” wybierają pomiędzy Randalem Kolo Muanim a Victorem Osimhenem. W tej sytuacji wydatek rzędu około 100 milionów euro jest nieunikniony.

Manchester United jak dotąd rozegrał w lidze 32 spotkania i zgromadził 63 punkty. Znajdujące się tuż za nim w tabeli Liverpool oraz Tottenham Hotspur uzbierały po 34 występy.

Pierwszy z zaległych meczów odbędzie się już dzisiaj. Rywalem będzie Brighton & Hove Albion, co oznacza, że zespół może wykonać milowy krok w kierunku zapewniania sobie udziału w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Radości nie ukrywa menedżer, który liczy jednocześnie, że przy spełnieniu celu otrzyma pokaźną sumę na transfery, lecz w tym momencie zupełnie nie orientuje się, jakim budżetem będzie dysponował.

– Jedyne co wiem, to że Manchester United jest jednym z największych klubów na świecie, jednym z największych dwóch lub trzech z perspektywy kibiców. Klub musi rywalizować o to, co najwyższe na świecie - Ligę Mistrzów i Premier League. Wszyscy najlepsi piłkarze chcą grać w Lidze Mistrzów – zauważył.

– W piłce nożnej potrzebujesz pieniędzy na przebudowę składu, ponieważ pod koniec dnia poziom twoich zawodników decyduje o tym, czy odnosisz sukces, czy nie. Piłkarze na wysokim poziomie kosztują dużo pieniędzy. Taka jest obecnie sytuacja w topowej piłce – podkreślił.

– Myślę, że to jasne, czego chcę, ale to nie zależy ode mnie. Chodzi o innych w tym klubie. Właścicielami jest rodzina Glazerów, oni podejmują decyzje, to nie zależy ode mnie. Robię wszystko, co mogę i wpływam na procesy, za które jestem odpowiedzialny – stwierdził.

– Skupiam się na poprawie składu, rozwoju drużyny, więc muszę mieć pewność, że zespół robi postępy i na tym się w tej chwili skupiam – zakończył.

Zawody, które mogą przybliżyć MU do Ligi Mistrzów, odbędą się o godzinie 21:00.