Manchester United: Erik ten Hag przeprowadzi rewolucję. Wielkie odejścia, ale i cień... małego budżetu

Manchester United planuje wielką rewolucję kadrową pod wodzą nowego menedżera, którym może zostać Erik ten Hag. Na horyzoncie pojawia się jednak wizja niskiego budżetu na wzmocnienia, informuje Chris Wheeler.

Erik ten Hag od dawna był łączony z opuszczeniem Ajaksu Amsterdam, nie było mu jednak spieszno do przeprowadzki. Sytuacja znacząco się zmieniła po aferze z udziałem Marca Overmarsa, który ze względu na swoje obsceniczne zachowania został zwolniony ze stanowiska dyrektora sportowego. Szkoleniowiec bardzo cenił sobie współpracę z nim, dlatego po sezonie również planował rozważyć oferty i wszystko wskazuje na to, że zgodził się zostać nowym menedżerem Manchesteru United.

Zadanie czeka go trudne, ale klub na ten moment planuje zapewnić mu odpowiednie warunki pracy. Na Old Trafford można spodziewać się dużych zmian, a ich początkiem będzie pożegnanie zawodników, którym kończą się kontrakty. Zdaniem Chrisa Wheelera z „Daily Mail”, swoje ostatnie tygodnie w Manchesterze spędzają Paul Pogba, Edinson Cavani, Jesse Lingard, Juan Mata oraz Lee Grant.

W ślad za nimi najprawdopodobniej pójdą również inni zawodnicy. Tutaj mowa w szczególności o Deanie Hendersonie, Ericu Bailly'm, Nemanji Maticiu i Philu Jonesie. Z wypożyczeń wrócą Donny van de Beek oraz Anthony Martial. Pierwszy liczy, że pod wodzą byłego trenera uda mu się wywalczyć pozycję w barwach „Czerwonych Diabłów”, Francuz nadal jest jednak zdeterminowany, by na stałe zmienić pracodawcę.

Nieznana jest również przyszłość Cristiano Ronaldo, który nadal zdobywa dużo bramek, ale jest wyraźnie sfrustrowany po swoim powrocie do Anglii. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii rozważa zmianę otoczenia, choć zdaje sobie sprawę, że tym razem będzie mu znacznie trudniej o wywalczenie równie atrakcyjnych warunków finansowych, jak w Juventusie czy właśnie w Manchesterze United (pensja przekraczająca 30 milionów euro rocznie).

Takie sprzedaże i odejścia oznaczają konieczność sprowadzenia nowych graczy. Podczas negocjacji dyrektorom i trenerowi udało się ustalić pewien kierunek budowy zespołu, a to umożliwiło skonstruowanie szerokiej listy potencjalnych nabytków. W defensywie priorytetem będzie Antonio Rüdiger, którego kontrakt z Chelsea wygasa latem, a szkoleniowiec bierze również pod uwagę sprowadzenie za sobą Jurriëna Timbera z Ajaksu.

W środku pomocy Erik ten Hag chciałby postawić na graczy już obytych z angielską piłką. Na liście znaleźli się Declan Rice z West Hamu United, Kalvin Phillips z Leeds United, Rúben Neves z Wolverhampton Wanderers oraz Yves Bissouma z Brighton & Hove Albion. Ponadto w kręgu zainteresowań są Sergej Milinković-Savić z Lazio i Aurélien Tchouaméni z AS Monaco.

Jeśli chodzi o formację ataku, tutaj niezmiennie priorytetem jest Harry Kane z Tottenhamu. Alternatywą mógłby się okazać Darwin Núñez z Benfiki.

Wiele z tych planów może jednak spalić na panewce. Aktualnie Manchester United traci sześć punktów do miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów, a niewykluczone, że drużyna w ogóle nie zakwalifikuje się do europejskich pucharów. W takim przypadku budżet transferowy może być znacząco ograniczony. Angielski klub ma obawy, iż do dyspozycji w takiej sytuacji byłoby raptem 20 milionów funtów plus część z tego, co udałoby się zyskać na sprzedażach.