Manchester United finalizuje transfer lewego obrońcy. Marc Cucurella przegrał szansę wczorajszym meczem

Manchester United szuka nowego lewego obrońcy po tym, jak kontuzji mięśniowej nabawił się Luke Shaw. Zaraz po tym „The Telegraph” pisał o trzech kandydatach do transferu - Marco Alonso (FC Barcelona), Marcu Cucurelli (Chelsea) oraz Sergio Reguilónie (Tottenham).

Wtorkowe doniesienia Fabrizio Romano sugerowały, że z MU w sprawie warunków indywidualnych dogadał się Cucurella, a władze Chelsea ponoć nie wykluczyły jego początkowego wypożyczenia na Old Trafford.

Zdaniem Davida Ornsteina Hiszpan finalnie już niemal na pewno nie wyląduje w ekipie „Czerwonych Diabłów”. Owszem, był dla nich priorytetem, ale sprawę skomplikował czwartkowy występ 25-latka przeciwko Wimbledonowi w Pucharze Ligi. Dlaczego? Władze United chciały zawrzeć w umowie z Chelsea możliwość odesłania piłkarza z powrotem na Stamford Bridge w styczniu. Gdyby do tego doszło, zakładając, że defensor zagrałby w koszulce MU, londyńczycy mieliby problem z ewentualnym wytransferowaniem go zimą gdzieś indziej, ponieważ nie mógłby zostać zarejestrowany w trzecim klubie w trakcie jednego sezonu.

Tym sposobem MU skupił się na finalizacji wypożyczenia Reguilóna. 26-latek otrzymał już od Tottenhamu zgodę na testy medyczne.

Odkąd Hiszpan trafił do Londynu, rozegrał 53 mecze w Premier League. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Atlético Madryt (11 występów w lidze hiszpańskiej).