Manchester United finalizuje transfer zastępcy Luke’a Shawa

Erik ten Hag nie przewidywał już wzmocnień obrony, ale kontuzja Luke’a Shawa i brak sensownych opcji w zespole zmusiła angielski klub do powrotu na rynek transferowy.

„Czerwone Diabły” rozmawiały głównie z Hiszpanami. Byli to Marcos Alonso, Marc Cucurella oraz Sergio Reguilón.

Ten drugi był o krok od przyjazdu na Old Trafford, ale zamiast transferu pozostał w Londynie. Wszystko przez występ w ekipie Chelsea, który umożliwiłby jego pracodawcy ewentualne rozstanie w styczniu.

Dzisiaj sprawa jest już przesądzona. Wybór padł na piłkarza Tottenhamu Hotspur.

Reguilón właśnie przechodzi testy medyczne, po których roczne wypożyczenie stanie się faktem.

Jak zaznacza Fabrizio Romano, MUFC będzie mieć możliwość skrócenia pobytu 26-latka, co szalenie istotne w kontekście powrotu Shawa oraz ewentualnego nieudanego pobytu wychowanka Realu Madryt w Manchesterze.

Sześciokrotny reprezentant „La Furia Roja” miał dobre wejście do Tottenhamu, ale później nie wyglądało to już tak dobrze, stad przeprowadzka do Atlético Madryt, w którym przez ostatni sezon rozegrał 12 spotkań.

Przed nim Ten Hag powitał w drużynie Masona Mounta, Jonny’ego Evansa, Rasmusa Højlunda oraz André Onanę.