Manchester United ma problem. Niespodziewane komplikacje w sprawie Rúbena Amorima
2024-10-30 14:06:52; Aktualizacja: 3 tygodnie temuManchester United zamierzał błyskawicznie sfinalizować negocjacje w sprawie zatrudnienia Rúbena Amorima tak, by ten zadebiutował w nowej roli już w najbliższą niedzielę. Domknięcie operacji jest wstrzymane z powodu... 30-dniowego okresu wypowiedzenia Portugalczyka - donosi „The Guardian”.
Manchester United jest już pewny. Po rozstaniu z Erikiem ten Hagiem chce powierzyć rozbity zespół w ręce uzdolnionego Rúbena Amorima.
Portugalski szkoleniowiec podczas pracy w Sportingu dał się poznać z bardzo dobrej strony. W wieku zaledwie 39 lat może się pochwalić zdobyciem sześciu trofeów, w tym dwukrotnie za mistrzostwo kraju.
Jego umiejętności interesowały w przeszłości Liverpool, Manchester City czy West Ham. Popularne
Wszystko wskazuje na to, że trener z Lizbony będzie odpowiadał za wyniki „Czerwonych Diabłów”. Już na początku rozmów wyraził całkowitą gotowość do podjęcia tego wyzwania.
Oficjele z Old Trafford poinformowali już mistrzów Portugalii, że zamierzają aktywować klauzulę zawartą w kontrakcie Amorima. Po wpłacie około dziesięciu milionów euro chcieli, by zadebiutował on w nowej roli już przy okazji niedzielnego starcia z Chelsea. Pojawił się jednak pewien problem.
Porozumienie nie może zostać sfinalizowane z powodu 30-dniowego okresu wypowiedzenia, które respektuje Sporting. W rzeczywistości stołeczna ekipa może w ten sposób dawać sobie dodatkowy czas na poszukiwanie nowego szkoleniowca.
„Czerwone Diabły” w przeciągu 30 dni rozegrają sześć spotkań, dlatego nie chcą tak długo czekać.
Wydaje się jednak, że cała ta sprawa nie przekreśli ruchu, a co najwyżej go opóźni. Przewiduje się, że 39-latek w najbliższy piątek poprowadzi „Zielono-Białych”.