Manchester United na... podsłuchu. Kibic wkradł się do szatni

2024-10-12 22:06:35; Aktualizacja: 2 godziny temu
Manchester United na... podsłuchu. Kibic wkradł się do szatni Fot. charnsitr / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: The Sun

Jeden z sympatyków Manchesteru United zamontował podsłuch w szatni na... Villa Park, by zapoznać się z przedmeczową odprawą menedżera Erika ten Haga - poinformowało „The Sun”.

Zespół „Czerwonych Diabłów” znajdował się ostatnio na ustach dziennikarzy czy ekspertów głównie z powodu niepewnej przyszłości holenderskiego szkoleniowca.

Rzekomo postawiono przed nim ultimatum w postaci osiągnięcia lepszych rezultatów w starciach z FC Porto w Lidze Konferencji oraz Aston Villą w Premier League. Oba zakończyły się remisem, ale mimo to w gabinetach utytułowanego klubu nie zdecydowano się na podjęcie radykalnego kroku w postaci zwolnienia Erika ten Haga.

A teraz przyszło mu nieco złapać oddechu, ponieważ w brytyjskiej prasie zrobiło się znów głośno o Manchesterze United z powodu... podsłuchu zamontowanego w szatni gości na Villa Park.

W pierwszej chwili można było pomyśleć, że to sztab Unaia Emery'ego zachował się w skandaliczny sposób i próbował oszukać swojego niedawnego rywala.

Przeprowadzone szybkie śledztwo wykazało jednak, że sprzęt przyklejony taśmą klejącą zamontował w czwartek... sympatyk „Czerwonych Diabłów”, by następnie uruchomić sprzęt za pomocą telefonu, żeby posłuchać odprawy przedmeczowej trenera ten Haga.

Dziennikarze „The Sun” poinformowali, że fan Manchesteru United przyznał się do zarzucanego mu czynu i zapewnił, że nie miał jakichkolwiek złych intencji.

Aston Villa wszczęła niezwłocznie wewnętrzne dochodzenie, by ocenić, w jaki sposób nieuprawniona osoba weszła w strefę szatni i bezproblemowo zamontowała w niej pluskwę tuż przed ligowym pojedynkiem.