Manchester United: Napięta atmosfera. Dom Eda Woodwarda zaatakowany przez protestujących
2021-04-29 08:13:29; Aktualizacja: 3 lata temuKibice są wściekli na decyzje działaczy Manchesteru United i okazują to poprzez kolejne protesty.
Nie milkną echa protestów kibiców „Czerwonych Diabłów”. Fani od lat są sfrustrowani sposobem, w jaki klub jest zarządzany przez rodzinę Glazerów, a farsa z Superligą zdaje się przelewać czarę goryczy. Zaraz po ogłoszeniu udziału drużyny w projekcie, sympatycy United wyszli na ulice, chcąc zademonstrować swoje odczucia.
„Sky Sports” informuje, że dostało się również Edowi Woodwardowi. Działacz, który opuści klub wraz z końcem roku, nie przebywał akurat w swoim domu, ale grupa kibiców złożyła mu odwiedziny w zeszły czwartek.
Według relacji brytyjskich dziennikarzy, szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Grupa chuliganów zdemolowała jedynie bramę wjazdową przed posesją Woodwarda. Gospodarza, tak jak już wspomniano, nie było akurat w domu. Policja w Cheshire twierdzi, że nie otrzymała zgłoszenia o aktach wandalizmu.Popularne
Sytuacja w Manchesterze jest dość napięta. Klub musiał wzmocnić ochronę w ośrodku treningowym, po tym, jak dostawali się do niego protestujący kibice. Na tym jednak fani nie zamierzają poprzestać, finansowane są bowiem kolejne banery, które mają być pokazywane przy okazji meczów „Czerwonych Diabłów”. Fani domagają się, by Glazerowie sprzedali klub.