Manchester United nie ma wyboru. Zimowy transfer konieczny

2023-10-24 13:46:58; Aktualizacja: 1 rok temu
Manchester United nie ma wyboru. Zimowy transfer konieczny Fot. Conor Molloy/News Images/SIPA USA/PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Manchester United powoli szykuje się do zimowego okna transferowego. Prawdopodobnie celem będzie w nim pozyskanie nowego stopera.

Manchester United rozpoczął obecny sezon poniżej oczekiwań. W Lidze Mistrzów zajmuje ostatnie miejsce w swojej grupie i nie wygrał żadnego spotkania.

Szansa na poprawę dorobku pojawi się już we wtorek. Wtedy przyjdzie zmierzyć się z FC Kopenhagą.

Również i ósma pozycja w Premier League raczej nie robi wrażenia na postronnych kibicach. Skąd zatem ta niezadowalająca dyspozycja wśród podopiecznych Erika ten Haga?

Jednym z kłopotów jest niewątpliwie dziurawa defensywa.

Manchester United stracił w tym sezonie Premier League już trzynaście goli w dziewięciu meczach, z kolei w Lidze Mistrzów „Czerwone Diabły” wyciągały piłkę z siatki siedmiokrotnie przy okazji dwóch potyczek.

Spory wpływ na to ma fakt, że z problemami zdrowotnymi borykają się Lisandro Martínez, Luke Shaw, Tyrell Malacia oraz Aaron Wan-Bissaka. Szczególnie luka w środku defensywy jest znacząca.

Wniosek jest jeden: w styczniu potrzebny będzie nowy stoper.

Zdają sobie z tego sprawę działacze Manchesteru United, który od pewnego czasu przeczesują rynek w poszukiwaniu odpowiedniego kandydata. Do tej pory w tym kontekście padały główni dwa nazwiska.

Są nimi Jean-Clair Todibo oraz Gonçalo Inácio.

Trzeba mieć w tych przypadkach na uwadze fakt, że zarówno Francuz, jak i Portugalczyk będą wymagali niemałego nakładu finansowego i kto wie, czy w najbliższym czasie na światło dzienne nie wypłynie jeszcze jakieś inne nazwisko.

Manchester United musi jednak po kogoś ruszyć, bo ostatnio z konieczności w pierwszym składzie grywał nawet sprowadzony na wariackich papierach Jonny Evans. 35-latek pojawił się na Old Trafford tylnymi drzwiami i niespodziewanie coraz śmielej poczyna sobie w pierwszym składzie.

Rozpoczął od pierwszej minuty dwa ostatnie mecze ligowe i kto wie, czy nie dostanie też swojej szansy w starciu z FC Kopenhagą. Czy to jednak wystarczy, by stawić czoła najmocniejszym w Europie?

Początek wtorkowej rywalizacji z mistrzem Danii w Lidze Mistrzów o 21:00.