Manchester United odważnie celuje w transferowy dublet z reprezentacji Anglii

Jeszcze w tym miesiącu Manchester United powinien zamknąć temat sprowadzenia Mounta. Wkrótce Chelsea dostanie oficjalną propozycję opiewającą na kwotę 50 milionów funtów.

Przedstawiciele „Czerwonych Diabłów” stwierdzili, że to bardzo uczciwa cena za reprezentanta Anglii mającego za sobą bardzo trudny sezon. Na dodatek pomocnikowi pozostał do wypełnienia tylko rok kontraktu.

Choć na Stamford Bridge panuje przekonanie, że za zawodnika wywodzącego się z ich szkółki, regularnie znajdującego się w kadrze narodowej, można wyciągnąć coś więcej, to z drugiej strony klub przytłacza obowiązek zrównoważenia bilansu finansowego fair play.

Pośpiech przy realizacji tej transakcji nie odgrywa roli dobrego doradcy, ale może skłonić londyńczyków do przystania na warunki konkurenta z Premier League.

Sprawy księgowości w tej rubryczce muszą zostać uzupełnione do 30 czerwca. 16 dni wcześniej oficjalnie otwiera się okno transferowe na Wyspach.

Warto tu oczywiście zaznaczyć, że na wylocie z Chelsea znajdują się też Kai Havertz, Mateo Kovačić i Ian Maatsen, więc już względem tych piłkarzy prognozy podreperowania budżetu przedstawiają się korzystnie, a negocjacje na temat Mounta mogą potrwać dłużej.

Do wyścigu o 24-latka później dołączyły Liverpool i Arsenal, ale to United obejmują prowadzenie.

Zatrudnienie Harry'ego Kane'a to już bardziej skomplikowana materia. Historia pokazuje, że Tottenham zawsze stawiał na swoim i nigdy nie pozwolił swojej gwieździe zasilić ligowego konkurenta. Ostatnio zdarzyło się tak przy sygnałach zainteresowania płynących z Manchesteru City.

Sam napastnik skończy już niebawem 30 lat, a Daniel Levy, właściciel „Kogutów”, musi ponownie rozważyć, czy aby nie spieniężyć jak największego zysku na 12 miesięcy przed wygaśnięciem umowy.

Dla trenera Erika ten Haga Kane stanowi idealny materiał do uzupełnienia siły ataku. Zaznacza się też dobrą znajomość z Marcusem Rashfordem, dzięki której drużyna sporo by zyskała w rywalizacji o najwyższe cele, w tym także w Lidze Mistrzów.

W razie niepowodzenia tworzona jest lista alternatywna, ale w pierwszej kolejności trzecia ekipa Premier League chce wytoczyć wszelkie działa na drugiego najlepszego strzelca w historii rozgrywek.

Po odejściu Karima Benzemy nazwisko Kane'a mocno kojarzone jest również z Realem Madryt.

Na najważniejsze nabytki Manchester United także musi wygenerować pieniądze ze sprzedaży niechcianych graczy. Nie wiadomo na przykład, ile uda się wyciągnąć za Harry'ego Maguire'a, aby wszystko pozostało w zgodzie z regulaminem UEFA po wydaniu 300 milionów funtów w ostatnich dwóch okienkach.

Po zdiagnozowaniu możliwości pozyskania angielskiego duetu kolejno zaczną się poszukiwania zawodników na inne pozycje.